W Polsce Amerykanie prowadzą działalność od kilkunastu lat, najpierw pod marką GE Money Bank. W 2007 r. dokupili jeszcze Bank BPH. Była to jedna z najmniej udanych transakcji na rynku finansowym w Polsce. Amerykanie kupili resztówkę, która została ze wspaniałego kiedyś BPH, trzeciego co do wielkości banku na rynku. Wskutek fuzji matki z włoską grupą Unicredit miał zostać połączony z Pekao, na co nie zgodził się rząd PiS, obawiając się, że powstanie bank, który zdominuje rynek. Włosi ostatecznie przejęli większą część BPH, z którego wydzielili 200 oddziałów, 1,4 mld zł kapitałów i 8,5 mld zł aktywów. Kadłubkowy bank za 650 mln EUR kupił GE Capital, zakładając, że po połączeniu z GE Money powstanie pełnokrwista, uniwersalna instytucja. Tak się nie stało.
Dwa lata temu pojawiła się informacja, że banki inwestycyjne szukają chętnych na Bank BPH, który jest do kupienia w pakiecie z bankami GE w Czechach i na Węgrzech. W ostatnich tygodniach temat sprzedaży powrócił.
GE Capital jest w trakcie sprzedaży biznesu kartowego w USA i sprzedał spółki pożyczkowe w Skandynawii. Za 700 mln EUR kupił je Santander. On jest też wskazywany przez naszych rozmówców jako główny kandydat do przejęcia Banku BPH i banków GE w Czechach i na Węgrzech.
Więcej w czwartkowym „Pulsie Biznesu” oraz w internetowej sekcji PREMIUM>>
