Paryż traktuje walkę z zanieczyszczającymi ulice niedopałkami bardzo poważnie. I nic dziwnego. Jak się okazuje każdego roku trzeba ich zebrać aż 350 ton.
Problem stał się szczególnie poważny od czasu wprowadzenia w 2008 r. zakazu palenia w miejscach publicznych, z powodu którego wiele osób zaczęło palić na ulicy przed odwiedzanymi przez siebie miejscami.
Miasto wyjdzie jednak naprzeciw palaczom. Na ulicach ma pojawić się bowiem również 30 tys. nowych popielniczek.

