Kurs spółki runął po informacji o możliwej kolejnej rezerwie na przyszłe zobowiązanie z tytułu VAT.
W poniedziałek spółka poinformowała, że w konsekwencji decyzji Dyrektora
Urzędu Skarbowego w Olsztynie możliwe jest utworzenie rezerwy na
zobowiązania z tytułu VAT za okres od lipca 2011 do stycznia 2012 r. Jej
wysokość oszacowano na 16,5 mln zł, choć zaznaczono, że spółka nie
zgadza się z treścią decyzji. W środę wieczorem pojawił się drugi
komunikat, tym razem informujący o otrzymaniu decyzji Dyrektora Urzędu
Skarbowego w Warszawie w sprawie VAT za styczeń i luty 2013 r. W związku
z tym może powstać obowiązek utworzenia w ciężar wyniku dodatkowej
rezerwy na przyszłe zobowiązania. Jej wysokość to 23,44 mln zł.
„Zdaniem zarządu, opisane zdarzenia mogące stanowić podstawę utworzenia
rezerwy wymagają analizy pod kątem ich wpływu na sytuację i
funkcjonowanie emitenta. W związku z tym emitent, uwzględniając wyniki
takiej analizy i sytuacji rynkowej, a także stanowisk kontrahentów
rozważy dalsze czynności mające na celu niezakłócone funkcjonowanie
spółki” — podał Action w enigmatycznym komunikacie. Jakby tego było
mało, spółka zanotowała spory spadek przychodów w drugim kwartale — do
około 750 mln zł z 1,157 mld zł w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Zbigniew Porczyk, analityk Trigon DM, przyznaje, że przychody są poniżej
jego wstępnych szacunków. — Należy się nastawiać, że kwartalne przychody
grupy spadną w sposób trwały poniżej 1 mld zł (poza IV kw.) do czasu
mocnego wejścia w nowe segmenty biznesowe. Moim zdaniem, szansa na to,
że ten rok zamknie się dodatnim wynikiem finansowym (nie uwzględniając
rezerwy), jest bardzo duża — uważa jednak Zbigniew Porczyk.
© ℗