O przeszło 200 do 739 wzrosła od początku pandemii liczba amerykańskich spółek-zombie, czyli takich, które działają pomimo iż nie zarabiają dostatecznie dużo by pokryć koszt obsługi długu.
Taki jest wniosek z analizy Bloomberga obejmującej 3 tys. największych amerykańskich spółek giełdowych. Wynika z niej, że spółki-zombie stanowią już prawie 25 proc. badanej grupy. Co dodatkowo niepokojące, to że zadłużenie w ich bilansach wzrosło o prawie 1 bln USD w okresie pandemii. Łącznie sięga 1,98 bln USD. W szczytowym momencie kryzysu finansowego sprzed dekady wynosiło ok. 1,58 bln USD, zwraca uwagę Bloomberg. Agencja zwraca uwagę na duże konsekwencje obecnej sytuacji dla wychodzenia amerykańskiej gospodarki z kryzysu. Ekonomiści zwracają uwagę, że choć Fed zapobiega fali bankructw kupując obligacje spółek na rynku, to jednocześnie pomaga setkom firm w praktycznie nieograniczonym dostępie do rynku, powodując tym samym napływ kapitału do bezproduktywnych firm, tłumiąc zatrudnienie i wzrost w nadchodzących latach.