Australijskiej gospodarce grozi spadek PKB w bieżacym kwartale

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 2021-07-14 13:01

Po wprowadzeniu lockdownu w rejonie największego australijskiego miasta, największej gospodarce tego regionu świata zagraża spadek PKB, donosi Reuters.

Sydney, Australia
Sydney, Australia
fot. Bloomberg

Rozprzestrzeniający się na coraz większą skale wariant Delta koronawirusa zmusił australijskie władze do podjęcia stanowczych działań w celu ograniczenia infekcji. Zamknięty został rejon Sydney, w którym mieszka około 5 mln, co stanowi około 1/5 populacji Australii. Ograniczenia zostały przedłużone w środę o co najmniej dwa tygodnie, do końca lipca.

Obecnie, po spektakularnym odbiciu największa gospodarka antypodów jest już większa niż przed pandemią. Tamtejszy bank centralny szacuje, że w pierwszym półroczu PKB wzrósł o 2,6 proc. licząc rok do roku.

Jednak problem z Deltą oraz wolno postępujący program szczepień przeciw Covid-19 stawiają gospodarkę przed ryzykiem załamania w trzecim kwartale.

Każdy tydzień blokady w Sydney kosztuje całą gospodarkę około 1 mld AUD, w oparciu o różne szacunki ekonomistów, z których większość przewiduje przedłużenie ograniczeń do połowy sierpnia.

Przy takim założeniu, uderzenie w gospodarkę szacowane jest na około 7 mld AUD w III kw. Oznaczałoby to skurczenie się gospodarki w okresie lipiec-wrzesień o około 0,7 proc.

Obowiązująca do tej pory prognoza Banku Rezerw Australii zakłada, że w drugiej połowie bieżącego roku PKB wzrośnie o 2,25 proc., ale coraz więcej specjalistów ocenia ją za mocno zawyżoną. Szczególnie, że rynek pracy zostanie mocno dotknięty lockdownem w Sidney, gdyż około 22 proc. krajowej siły roboczej pracuje właśnie w tym regionie.