Przebywający z wizytą w Tadżykistanie prezydent Aleksander Kwaśniewski zdecydowanie potępił terrorystyczną akcję Czeczenów w Moskwie i dał wyraz solidarności z narodem rosyjskim. Od wczorajszego wieczora w jednym z moskiewskich teatrów czeczeńscy terroryści przetrzymują co najmniej 700 zakładników. "Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla terroryzmu" - powiedział w Duszanbe Aleksander Kwaśniewski. Prezydent oświadczył, że to, co wydarzyło się w Moskwie, jest straszne i jest to najokrutniejsza forma terroryzmu. "Chcę wyrazić solidarność z zakładnikam i ich rodzinami oraz z prezydentem Władimirem Putinem i narodem Rosji" - powiedział prezydent. Aleksander Kwaśniewski wyraził nadzieję, że kryzysową sytuację uda się rozwiązać bez ofiar. Prezydent jest też przekonany, że w międzynarodowej koalicji antyterrorystycznej moskiewski dramat będzie dokładnie analizowany. "Myślę, że to wydarzenie powinno nas wzmocnić w walce z terroryzmem" - powiedział Aleksander Kwaśniewski.