FTX, okryta niesławą giełda kryptowalut, przekazała założycielowi firmy Samowi Bankmanowi-Friedowi 2,2 mld USD. Transfery zostały dokonane za pośrednictwem powiązanych podmiotów - poinformował Reuters.

Założyciele i kluczowi pracownicy FTX wzbogacili się łącznie o ponad 3,2 mld USD, jak ujawnił w oświadczeniu nowy zarząd firmy. Pieniądze pochodziły przede wszystkim z funduszu hedgingowego Alameda Research. Obecne kierownictwo giełdy kryptowalut przekazało harmonogramy i oświadczenia finansowe do sądu upadłościowego.
Przelewy nie dotyczyły ponad 240 mln USD wydanych na zakup luksusowych nieruchomości na Bahamach, darowizn politycznych i charytatywnych, które firma otrzymała bezpośrednio od dłużników FTX.
Bankman-Fried chciał mieć wpływy w Waszyngtonie
Giełda FTX, uruchomiona w 2019 roku i mająca siedzibę na Bahamach, złożyła wniosek o upadłość 11 listopada 2022 r., gdy handlowcy pospiesznie wycofali 6 mld USD z platformy w ciągu zaledwie 72 godzin. Od tego czasu okazało się, że Bankman-Fried potajemnie wykorzystał 10 mld USD funduszów klientów, aby wspierać swój biznes. Dokonywał również darowizn politycznych, żeby zdobyć wpływy w Waszyngtonie.
Bankman-Fried pozostanie w więzieniu co najmniej do października, kiedy rozpocznie się proces w jego sprawie. Założyciel FTX wypiera się stawianych mu zarzutów.
Podpis: skib/, Reuters