Biznesowe vademecum dla polskich firm i Ukraińców

Iwona JackowskaIwona Jackowska
opublikowano: 2022-03-21 20:00

Resort rozwoju zebrał w jednym miejscu wskazówki dotyczące zatrudniania obywateli Ukrainy i prowadzenia przez nich biznesu. Polski rynek na nich czeka – mówią eksperci.

Przeczytaj artykuł, a dowiesz się:

  • jakie informacje zebrano na specjalnym portalu dla obywateli Ukrainy, którzy szukają w Polsce możliwości zarobkowania,
  • jakie ułatwienia stworzyła dla nich i polskich przedsiębiorców specjalna ustawa,
  • co według pracodawców należałoby jeszcze zrobić, aby mogli zatrudnić potrzebnych im specjalistów.

Powstał oficjalny portal z informacjami dla polskich przedsiębiorców i Ukraińców o przysługujących obywatelom Ukrainy uprawnieniach pozwalających im łatwiej znaleźć pracę lub otworzyć firmę, aby móc znaleźć źródło utrzymania podczas pobytu w Polsce. To biznes.gov.pl/Ukraina – strona uruchomiona przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii (MRiT). Serwis jest dostępny w językach polskim i ukraińskim.

Ustawowe uproszczenia

– Dzięki tej stronie wszyscy zainteresowani znajdą w jednym miejscu informacje dotyczące tego, jak założyć i prowadzić działalność gospodarczą na terenie naszego kraju. Krok po kroku wytłumaczyliśmy także, co należy zrobić, aby polski przedsiębiorca mógł zatrudnić w swojej firmie obywatela Ukrainy– mówi Olga Semeniuk, wiceminister rozwoju.

Specjalna ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z toczącym się tam konfliktem zbrojnym nadaje im prawo legalnego pobytu w Polsce przez 18 miesięcy. Muszą spełnić tylko dwa warunki – przekroczyć legalnie granicę naszego kraju i zadeklarować zamiar pozostania tutaj. Ta uproszczona procedura legalizacji przebywania u nas Ukraińców dotyczy wyłącznie tych, którzy bezpośrednio przybywają z terenu swojej ojczyzny od 24 lutego tego roku.

Spełnienie tych warunków pozwala zarazem polskim przedsiębiorcom na skorzystanie z uproszczonych formalności przy zatrudnianiu ukraińskich uchodźców. MRiT zwraca na to szczególną uwagę.

“Pracodawcy, którzy zamierzają zatrudnić w swojej firmie obywatela Ukrainy, powinni pamiętać, że potencjalni pracownicy powinni legalnie przebywać w Polsce i posiadać ważny tytuł pobytowy” – podkreśla resort w komunikacie dotyczącym uruchomionego portalu.

Rynek otwarty na dwa sposoby:
Rynek otwarty na dwa sposoby:
Pomoc dla Ukraińców w polskiej gospodarce idzie dwiema uproszczonymi ścieżkami. Bez większych formalności mogą być zatrudniani albo próbować sił z własnym biznesem.
Adobe Stock

Jeśli te wymagania są spełnione, pracodawca musi tylko powiadomić urząd pracy o zatrudnieniu ukraińskiego uchodźcy. Ma na to 14 dni od podjęcia przez niego pracy, a informację o tym ma złożyć elektronicznie na portalu praca.gov.pl.

Resort wyjaśnia, że obywatela Ukrainy można zatrudnić na podstawie umowy o pracę lub zlecenia. Portal biznes.gov.pl/Ukraina zawiera także informacje o zasadach zatrudniania obywateli Ukrainy, którzy przebywają w Polsce dłużej niż trwają w ich kraju obecne działania wojenne. Podano tam też, jakie są możliwości przedłużenia ich dotychczasowych dokumentów pobytowych.

Legalny pobyt jest podstawowym warunkiem nie tylko uproszczonego trybu podejmowania pracy, ale też zakładania firm przez obywateli Ukrainy. Do tego potrzebny jest numer PESEL. Szczegóły jego nadawania także przedstawiono na portalu biznes.gov.pl/Ukraina. Mając ten numer, Ukraińcy mogą prowadzić firmy na takich samych zasadach jak polscy przedsiębiorcy. Przy czym takie prawo przyznano także tym, którzy przybyli do Polski przed 24 lutego i są tu legalnie na podstawie ustawy o cudzoziemcach.

Aby otrzymać PESEL, wystarczy złożyć w tej sprawie wniosek w dowolnym urzędzie gminy na terytorium Polski.

MRiT informuje, że obywatele Ukrainy mogą założyć zarówno firmę jednoosobową, jak i dowolną spółkę osobową lub kapitałową, w tym spółkę jawną. Prowadzenie biznesu na własne nazwisko wymaga wpisu do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG). Można to zrobić w urzędzie gminy lub elektronicznie. Do strony, za której pośrednictwem można tego dokonać, prowadzi bezpośrednio portal biznes.gov.pl/Ukraina.

Resort zwraca uwagę, że przy zakładaniu działalności online, oprócz legalnego pobytu w Polsce i numeru PESEL, konieczny jest profil zaufany.

Bariery aktywizacji

Według Konfederacji Lewiatan pracodawcy już zatrudniają bezpośrednio Ukraińców i zgłaszają oferty pracy do urzędów pracy oraz agencji zatrudnienia. Eksperci zauważają, że aktywizacja uchodźców nie będzie łatwa.

– Sukcesem będzie, jeśli pracę podejmie połowa dorosłych kobiet i dorosłych – często starszych mężczyzn lub studentów. Warunkiem jest zorganizowanie opieki nad dziećmi poprzez uruchamiane przedszkola i żłobki bądź przyjmowanie dzieci do szkoły. Dodatkowo należy we współpracy z organizacjami pozarządowymi tworzyć grupy samopomocowe samych Ukraińców, którzy w formach klubików i innych miejsc opieki przejmą pieczę nad dziećmi, po to, by ich matki mogły podjąć zatrudnienie – wyjaśnia prof. Jacek Męcina doradca zarządu Lewiatana.

Przewiduje, że większość kobiet nie będzie mogła lub chciała podjąć zatrudnienia w pełnym wymiarze. W rezultacie najczęściej poszukiwana będzie praca dorywcza i na godziny, zwłaszcza początkowo, a to wymaga dostosowania ofert pracodawców. Według Lewiatana duże znaczenie będzie miała pomoc oferowana i prowadzona przez agencje zatrudnienia i pracy tymczasowej, które mają więcej doświadczenia w organizacji takiej pracy, są sprawne i mają doskonałe rozeznanie rynku.

Wreszcie kluczowym problemem jest brak wiedzy o kwalifikacjach i kompetencjach obywateli Ukrainy, w tym językowych, a także o ich oczekiwaniach i preferencjach.

– To jest dziś największe wyzwanie dla sprawnej organizacji pośrednictwa pracy. Szkoda, że proces rejestracji PESEL nie został wykorzystany do zebrania takich danych – nie przez urzędników zawalonych pracą, ale przez woluntariuszy. Przy tej okazji można zebrać dane wpisywane na tablecie lub telefonie i wysyłane do chmury, tak, aby były chronione i administrowane tylko przez osoby i podmioty upoważnione. Taki program, na wzór spisu powszechnego uchodźców, bardzo pomógłby w organizacji pomocy, a w przypadku pośrednictwa pracy byłby nieoceniony. Dodatkowo można też popularyzować aplikację do poszukiwania pracy dostępną w telefonie komórkowym. Jeszcze nie jest za późno na uruchomienie takiego programu – proponuje prof. Jacek Męcina.

Nienasycony rynek

MRiT zachęca zainteresowanych do wejścia także na inną stronę – czyli www.psz.praca.gov.pl/pomocdlaukrainy – gdzie znajdą w języku ukraińskim informacje dotyczące rynku pracy w Polsce. Może on wiele zyskać – jak mówi prof. Jacek Męcina – na aktywizacji zawodowej Ukraińców, gdyż wśród przybywających do nas obywateli Ukrainy jest zapewne wielu specjalistów i fachowców poszukiwanych przez polskie firmy. Uważa jednak, że rząd powinien bardziej systemowo podejść do ułatwiania potwierdzania ich kwalifikacji.

– To zadanie na przyszłość. Bezcenne mogą okazać się lekarki, psycholożki, pielęgniarki, ale nie tylko. Wykorzystanie ich potencjału to szansa na poprawę deficytu pracowników w wielu zawodach specjalistycznych i regulowanych – mówi doradca zarządu Lewiatana.

Zwraca przy tym uwagę, że rynek pracy potrzebuje nie tylko specjalistów. Ratunkiem dla polskiego ogrodnictwa i rolnictwa może okazać się aktywizacja Ukrainek przy pracach sezonowych w tych sektorach – a także w turystyce i gastronomii, co na jakiś czas może rozwiązać problem deficytu rąk do pracy.