Akcje Atacadão, brazylijskiej spółki Carrefour tanieją o prawie 6 proc. po tym jak kilka dni temu dwóch białych ochroniarzy w jednym ze sklepów Carrefour pobiło na śmierć ciemnoskórego klienta, co wywołało falę gwałtownych protestów.
Akcje Atacadão tanieją najmocniej w historii. W Paryżu kurs Carrefour spadł o 2,2 proc.
Alexandre Bompard, szef największej w Europie sieci supermarketów potępił zabójstwo 40-letniego Joao Freitasa w Porto Alegre. Przekazał kondolencje jego rodzinie i natychmiast zerwał współpracę z firmą ochroniarską, której pracownicy dokonali zabójstwa. Analitycy są jednak zgodni, że Carrefour grozi w Brazylii bojkot oraz kolejne ataki na sklepy.
Podpis: Marek Druś, AFP
