Bułgaria będzie negocjować z Łukoilem obniżenie cen benzyny

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2005-10-14 14:23

Bułgaria przystępuje do negocjacji z rosyjskim koncernem Łukoil w sprawie obniżenia cen benzyny - poinformował w piątek minister gospodarki i energetyki Rumen Owczarow.

Bułgaria przystępuje do negocjacji z rosyjskim koncernem Łukoil w sprawie obniżenia cen benzyny - poinformował w piątek minister gospodarki i energetyki Rumen Owczarow.

    Jak wyjaśnił, te negocjacje są elementem działań podejmowanych przez resort w celu ograniczenia negatywnego dla gospodarki bułgarskiej wpływu wzrostu cen nośników energii na międzynarodowych rynkach.

    Według ocen ministerstwa, podniesienie cen ropy spowoduje wzrost deficytu rachunku bieżącego o 10-11 proc., wzrost inflacji do 4,5-5 proc. i niższy o 0,5 proc. wzrost gospodarczy.

    Owczarow poinformował, że w 2005 r. ceny benzyny w Bułgarii wzrosły się o 35 proc. Dla porównania - jak podał minister - w UE przeciętna podwyżka wyniosła od 11 proc. do 19 proc. Minister powiedział także, że zaproponuje rządowi, by pieniądze wpływające od Gazpromu za tranzyt surowców przez Bułgarię, pozostawały na kontach państwowego przedsiębiorstwa Bułgargaz, zamiast wpływać do budżetu. "To pozwoli Bułgargazowi obniżyć o 5proc. cenę krajową gazu ziemnego" - wyjaśnił Owczarow.

    Od 1 października Gazprom, uwzględniając koniunkturę międzynarodową, podniósł o 25 proc. cenę dostarczanego Bułgarii gazu. To doprowadziło do serii podwyżek w kraju, a najpoważniejsza z nich dotyczyła energii cieplnej.

    Większość ciepłowni bułgarskich pracuje na gaz i już zapowiedziały podniesienie cen swoich usług od 15 do 50 proc. Największa jest podwyżka w Płowdiwie - około 50 proc. w porównaniu z ubiegłą zimą. W Sofii podwyżka wyniesie 25 proc. Gdyby opłaty za tranzyt gazu pozostawały na koncie Bułgargazu, spółka ta otrzymałaby 45 mln lewów (23 mln euro). To pozwoliłoby Bułgargazowi ograniczyć podwyżkę dla krajowych użytkowników - uważa Owczarow.

    Bułgaria otrzymuje ponad 95 proc. nośników energii - ropy i gazu ziemnego - od Rosji. Rosyjski koncern Łukoil jest właścicielem największego w kraju kombinatu petrochemicznego.

    Według danych Bułgarskiego banku narodowego (BNB), 21,8 proc. bułgarskiego importu to dostawy ropy i gazu z Rosji. jak poinformował bank na swojej stronie internetowej, w pierwszym półroczu 2005 r. cena importowanej przez Bułgarię ropy wzrosła o 60 proc.

    Według Krajowego Instytutu Statystycznego, w okresie od stycznia do sierpnia 2005 r. ujemne saldo Bułgarii w handlu z Rosją wyniosło 2,48 mld lewów (1,27 mld euro).