Cena detaliczna benzyn spadnie o 25-30 gr od 20 września - analitycy

Internet Securities
opublikowano: 2005-09-06 10:20

Decyzja Ministerstwa Finansów o obniżeniu akcyzy na benzyny od 15 września przełoży się na spadek cen detalicznych benzyn o ok. 25-30 gr na litrze od ok. 20 września, oczekują analitycy rynku paliw. Resort finansów zapowiada jednak wpisanie do przyszłorocznego budżetu podwyżek akcyzy na paliwa – ale ten plan nie ma poparcia resortu gospodarki.

Decyzja Ministerstwa Finansów o obniżeniu akcyzy na benzyny od 15 września przełoży się na spadek cen detalicznych benzyn o ok. 25-30 gr na litrze od ok. 20 września, oczekują analitycy rynku paliw. Resort finansów zapowiada jednak wpisanie do przyszłorocznego budżetu podwyżek akcyzy na paliwa – ale ten plan nie ma poparcia resortu gospodarki.

Ministerstwo Finansów podało w poniedziałek, że od 15 września do końca br. obniży akcyzę na benzyny o 25 gr na litrze (z obecnego poziomu 1,57 zł), co powinno przełożyć się na spadek cen detalicznych o ok. 30 gr i spowoduje ubytek w przychodach budżetu o ok. 400 mln zł.

Aurelia Kuran-Puszkarska, prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych (PIPP), uważa, że klienci odczują spadek akcyzy dopiero kilka dni po jej wprowadzeniu.

„Myślę, że po 15 września stacje sprzedadzą swoje zapasy w ciągu kilku dni i gdzieś od 20 września klienci odczują ten obniżony podatek akcyzowy i gdzieś od 20 września paliwo powinno być tańsza o ok. 25-30 gr” – powiedziała Kuran-Puszkarska we wtorkowym wywiadzie dla radia PIN.

Cena ropy jest wysoka od kilku miesięcy, ale zachowuje się stabilnie, natomiast skokowe zmiany cen, które obserwujemy od ub. czwartku w wynikają z sytuacji w Stanach Zjednoczonych po uderzeniu huraganu Katrina.

„Ale ta sytuacja się unormalizuje, w związku z czym ja się spodziewam jak gdyby podwójnej obniżki około 20 września: raz z racji uporządkowania sytuacji w USA, a dwa – z powodu decyzji ministra finansów” – powiedziała szefowa PIPP.

Wcześniej jednak, w tym tygodniu, dojdzie jej zdaniem do dalszych podwyżek cen benzyn o ok. 10-15 gr na litrze, ponieważ podwyżki cen hurtowych z czwartku, piątku i soboty z ub. tygodnia nie do końca przeniosły się na stacje.

Minister gospodarki i pracy Jacek Piechota Jacek Piechota we wtorek w Radiu Zet, że jego resort przeprowadził analizę, która pokazała, że w pierwszym półroczu tego roku o kilka procent spadła sprzedaż paliw na rynku polskim, co według niego oznacza, że „są granice wytrzymałości nas jako odbiorców – zaczęliśmy po prostu ograniczać zużycie, odstawiać samochody i nie można windować ceny już wyżej”.

Minister finansów Mirosław Gronicki zapowiedział jednak wprowadzenie podwyżek akcyzy na paliwa od przyszłego roku.

Według „Gazety Wyborczej”, podwyżka akcyzy – proponowana w projekcie budżetu – ma wynieść 2 gr w styczniu, 8 gr w kwietniu oraz po 3 gr w lipcu i październiku.

Piechota przyznał, że rząd będzie omawiał tę kwestię na wtorkowym posiedzeniu.

„Będziemy szukać rozwiązania [...], na pewno podniesienie akcyzy nie byłoby tym wymarzonym przez ministra gospodarki rozwiązaniem” – powiedział Piechota w Radiu Zet.

Tymczasem Jan Rokita, kandydat na premiera Platformy Obywatelskiej (PO) – prawdopodobnego zwycięzcy w wyborach parlamentarnych 25 września, powiedział we wtorek w radiowej Jedynce, że w programie gospodarczym PO nie ma punktu przewidującego wzrost akcyzy na paliwa, a partia ta dąży do obniżania obciążeń podatkowych.

Mateusz Szczurek, ekonomista ING Banku Śląskiego ocenia, że ceny paliw wzrosły w ostatnich dwóch tygodniach o ok. 10%, co – ze względu na ich 3,8-proc. udział w koszyku inflacyjnym – przełożyłoby się na wzrost inflacji konsumenckiej aż o 0,4 pkt proc., gdyby nie obniżka akcyzy. Jak napisał w codziennym raporcie Szczurek, dzięki temu cena detaliczna benzyny spadnie o niemal 9%.