Bank centralny Chin nakazał krajowym bankom zwiększenie działań mających na celu zablokowanie pożyczek na zakup akcji. Chce w ten sposób ograniczyć falę spekulacji. Choć jest to oficjalnie zabronione, chiński balon inwestycyjny pompowany jest głównie z pieniędzy pochodzących z banków. W ubiegłym roku chińska giełda zanotowała 130 proc. wzrost.
Bank centralny Chin nakazał krajowym bankom zwiększenie działań mających na celu zablokowanie pożyczek na zakup akcji. Chce w ten sposób ograniczyć falę spekulacji. Choć jest to oficjalnie zabronione, chiński balon inwestycyjny pompowany jest głównie z pieniędzy pochodzących z banków. W ubiegłym roku chińska giełda zanotowała 130 proc. wzrost. Niedawno przed pęknięciem bańki spekulacyjnej i znacznymi stratami ostrzegał wiceprzewodniczący Chińskiego Zgromadzenia Ludowego.