Nastroje inwestorów nie poprawiły się od piątku, kiedy wiadomość o wyższej niż oczekiwano inflacji, a także rekordowo złych nastrojach konsumentów, wzmocniły przekonanie o zbliżającej się recesji. Nie pomógł także rekord ceny benzyny zanotowany w weekend. Rynek spodziewa się agresywniejszego zacieśniania polityki monetarnej przez Fed. Goldman Sachs zmienił prognozę i oczekuje obecnie sześciu podwyżek stóp, z czego pierwsze cztery mają być po 50 pkt. bazowych. Rentowność obligacji USA poszła wyraźnie w górę. W poniedziałek 2-letnie miały największą od 15 lat, a 10-letnie od 11 lat. Nastąpiło także odwrócenie krzywej rentowności na tym odcinku, co zwykle traktowane jest jak sygnał zapowiadający recesję.
Po prawe dwóch godzinach sesji S&P500 tracił 3,2 proc. Indeks jest w „rynku niedźwiedzia”, czyli traci ponad 20 proc. od szczytu w styczniu. Dow Jones spadał o 2,3 proc., a Nasdaq szedł w dół o 3,8 proc. Podaż przeważała we wszystkich 11 głównych segmentach rynku. Największej przeceny doświadczały spółki nieruchomości (-4,0 proc.), dostawcy dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych (-4,9 proc. ) oraz spółki energii (-5,1 proc.). Najmniejsze straty notowały segmenty finansowy (-2,3 proc.), ochrony zdrowia (-2,1 proc.) i dóbr codziennego użytku (-1,3 proc.).