

Pomyłkowa transakcja maklera w Londynie, która doprowadziła do minikrachu na giełdach w Europie, będzie kosztowała Citigroup co najmniej 50 mln USD, informuje Bloomberg powołując się na anonimowe źródła.
Stratę spowodował 2 maja pracujący zdalnie podczas dnia wolnego makler z działu Delta One w Londynie. Pomyłkowo dodał jedno zero za dużo do transakcji przeprowadzonej na początku sesji w Europie, twierdzą informatorzy Bloomberga. Skutkiem był gwałtowny pięciominutowy spadek głównego indeksu giełdy w Sztokholmie. Wywołało to panikę na pozostałych europejskich rynkach, która w pewnym momencie skutkowała przeceną spółek o łącznie 300 mld USD.