Ubezpieczenie portugalskiego długu tanieje od wielu tygodni i jest już na poziomie sprzed roku. Na liście potencjalnych bankrutów Lizbona spadła właśnie na szóste miejsce (wyprzedzona przez Ukrainę), choć ryzyko bankructwa ciągle wynosi 54 proc. Tak przynajmniej wynika z kwotowań kontraktów CDS na 5-letnie obligacje Portugalii.

W dużo gorszych nastrojach mogą być Hiszpanie, których ubezpieczenie długu jest blisko rekordowo wysokiego poziomu i goni dług irlandzki. Hiszpanie są numerem 9. na liście potencjalnych bankrutów, z ryzykiem niewypłacalności rzędu 41 proc.
Różnica między CDS-ami państw Półwyspu Iberyjskiego jest już najniższa od marca 2011 r. Czy Ronaldo wieczorem jeszcze ją zmniejszy? Po zwycięstwie w ćwierćfinale rentowność portugalskich 10-latek spadła w końcu poniżej 10 proc. Pora na ciąg dalszy.
