Prezydent Milosz Zeman poparł w środę w Izbie Poselskiej projekt budżetu z największym w historii Czech deficytem około 12 miliardów euro. Zdaniem Zemana, który jest ekonomistą, epidemia wymaga rezygnacji ze stereotypów np. o dominacji wzrostu gospodarczego.
Zeman, który dotąd opowiadał się za oszczędną polityką państwa, powiedział posłom, że zadłużanie gospodarki staje się w czasie pandemii koniecznością. Uznał, że deficyt jest niezbędny, ale nie można pozwolić na niegospodarność w dysponowaniu środkami.