Tak, jak można się było tego spodziewać i
tak, jak wyglądały największe koszmary władz monetarnych Japonii, jen podążą
cały czas w tym samym kierunku.
Wczoraj po południu para USD/JPY pobiła 15-letnie minima, a dzisiaj nad ranem
zeszła jeszcze niżej i obecne minimum wynosi 83.32. Zarówno minister finansów,
jak i szef Banku Centralnego Japonii próbują wystraszyć rynek przed dalszym
zajmowaniem krótkich pozycji wypowiedziami o możliwych interwencjach, jednak nie
przynosi to żadnego efektu, a jedynie podsyca atmosferę i przyciąga uwagę do tej
pary walutowej. Obroty na USD/JPY stanowią juz ponad 15 proc. łącznych
obrotów na rynku walutowym i wyżej w tym rankingu jest jedynie para EUR/USD
(według bazy Oandy). Mimo tego, że zdecydowana większość małych graczy jest po
"długiej" stronie rynku, to duzi inwestorzy wciąż grają z trendem, a ten
jest wyraźnie spadkowy.
Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYBUJ PB
Zyskaj wiedzę, oszczędź czas
Informacja jest na wagę złota. Piszemy tylko o biznesie
Poznaj „PB”
79 zł7,90 zł/ miesiąc
przez pierwsze 3 miesiące
Chcesz nas lepiej poznać?Wypróbuj dostęp do pb.pl przez trzy miesiące w promocyjnej cenie!
Tak, jak można się było tego spodziewać i
tak, jak wyglądały największe koszmary władz monetarnych Japonii, jen podążą
cały czas w tym samym kierunku.
Wczoraj po południu para USD/JPY pobiła 15-letnie minima, a dzisiaj nad ranem
zeszła jeszcze niżej i obecne minimum wynosi 83.32. Zarówno minister finansów,
jak i szef Banku Centralnego Japonii próbują wystraszyć rynek przed dalszym
zajmowaniem krótkich pozycji wypowiedziami o możliwych interwencjach, jednak nie
przynosi to żadnego efektu, a jedynie podsyca atmosferę i przyciąga uwagę do tej
pary walutowej. Obroty na USD/JPY stanowią juz ponad 15 proc. łącznych
obrotów na rynku walutowym i wyżej w tym rankingu jest jedynie para EUR/USD
(według bazy Oandy). Mimo tego, że zdecydowana większość małych graczy jest po
"długiej" stronie rynku, to duzi inwestorzy wciąż grają z trendem, a ten
jest wyraźnie spadkowy.
Drugim bohaterem wczorajszego dnia, obok jena, był szwajcarski frank.
Para EUR/CHF kolejny raz w niedługim odstępie czasu zeszła na historyczne minima
i cały czas podąża w kierunku południowym. Tempo spadku USDCHF jest nieco
wolniejsze, jednak wiele wskazuje na to, że kolejny raz będziemy obserwować
zrównanie kursów obu walut. Ostatnim razem miało to miejsce tuż po upadku
Lehmann Brothers, co pokazuje, jak wysoka awersja ogarnęła w ostatnim czasie
rynek.
EUR/PLN
W obliczu tak wysokiej awersji, tak mocnego franka oraz jena, główna para
złotowa trzyma się naprawdę dobrze. Deprecjacja złotego przez ostatnie dwa dni
była na tyle umiarkowana, aby EUR/PLN zachował opory i utrzymał się trendzie
spadkowym. Spore znaczenie dla notowań może mieć dzisiejsza aukcja obligacji
pięcioletnich. Wysoki popyt powinien przełożyć się na odbicie od poziomu 3,9520
i ruch w kierunku 3.9230
EUR/USD Spadki trwające od poniedziałku na głównej parze walutowej
wydawały się być jedynie korektą wcześniejszych wzrostów, jednak obecny ruch
(zapoczątkowany o 9:30) ma szansę zmienić układ sił w krótkim okresie.
Przełamana bowiem została linia trendu wzrostowego poprowadzona po dołkach z 24
i 31 sierpnia. Najbliższym wsparciem będzie poziom 1,2626, a silnym sygnałem dla
sprzedających powinno być przebicie 1,2587. Ewentualny powrót do wzrostów
napotka opór w okolicach 1,2730.
GBP/USD Dobre dane z rynku nieruchości w Wielkiej Brytanii, które ukazały
się dzisiaj rano, spowodowały gwałtowny wzrost kursu funta do poziomu 1,5490.
Tam jednak kurs napotkał na linię trendu spadkowego wyrysowanego po lokalnych
maksimach z sierpnia i nastąpił ruch powrotny. Dane o produkcji przemysłowej z
10:30 nie różniły się od prognoz i nie wywołały żadnych zmian. Kontynuacja
trendu spadkowego jest bardziej prawdopodobna, jednak należy pamiętać o
bliskości zniesienia 38,2 proc. poprzedniego ruchu wzrostowego.
USD/JPY Władze monetarne Japonii mają swiadomość tego, że są bezradne w
walce z trendem rynkowym. W tym przypadku niewykluczone, że najlepsze co mogą
zrobić to po prostu czekać. Interwencja bowiem pozbawiłaby Bank Centralny rezerw
walutowych i prawdopodobnie nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Coraz
większa rzesza analityków spekuluje o odwróceniu trendu. Należy się z tym
oczywiście zgodzić. Zwrot musi wkrótce nastąpić. Pytanie jedynie, czy będzie to
za tydzień, za miesiąc, czy może jeszcze później. Przebicie sierpniowego minimum
może skłaniać do wniosku, że w tym tygodniu spadki będą kontunuowane.
Kamil Rozszczypała DM IDM
Opowieści z arkusza zleceń
Newsletter autorski Kamila Kosińskiego
ZAPISZ MNIE
×
Opowieści z arkusza zleceń
autor: Kamil Kosiński
Wysyłany raz w miesiącu
Newsletter z autorskim podsumowaniem najciekawszych informacji z warszawskiej giełdy.
ZAPISZ MNIE
Administratorem Pani/a danych osobowych będzie Bonnier Business (Polska) Sp. z o. o. (dalej: my). Adres: ul. Kijowska 1, 03-738 Warszawa. Administratorem Pani/a danych osobowych będzie Bonnier Business (Polska) Sp. z o. o. (dalej: my). Adres: ul. Kijowska 1, 03-738 Warszawa. Nasz telefon kontaktowy to: +48 22 333 99 99. Nasz adres e-mail to: rodo@bonnier.pl. W naszej spółce mamy powołanego Inspektora Ochrony Danych, adres korespondencyjny: ul. Ludwika Narbutta 22 lok. 23, 02-541 Warszawa, e-mail: iod@bonnier.pl. Będziemy przetwarzać Pani/a dane osobowe by wysyłać do Pani/a nasze newslettery. Podstawą prawną przetwarzania będzie wyrażona przez Panią/Pana zgoda oraz nasz „prawnie uzasadniony interes”, który mamy w tym by przedstawiać Pani/u, jako naszemu klientowi, inne nasze oferty. Jeśli to będzie konieczne byśmy mogli wykonywać nasze usługi, Pani/a dane osobowe będą mogły być przekazywane następującym grupom osób: 1) naszym pracownikom lub współpracownikom na podstawie odrębnego upoważnienia, 2) podmiotom, którym zlecimy wykonywanie czynności przetwarzania danych, 3) innym odbiorcom np. kurierom, spółkom z naszej grupy kapitałowej, urzędom skarbowym. Pani/a dane osobowe będą przetwarzane do czasu wycofania wyrażonej zgody. Ma Pani/Pan prawo do: 1) żądania dostępu do treści danych osobowych, 2) ich sprostowania, 3) usunięcia, 4) ograniczenia przetwarzania, 5) przenoszenia danych, 6) wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania oraz 7) cofnięcia zgody (w przypadku jej wcześniejszego wyrażenia) w dowolnym momencie, a także 8) wniesienia skargi do organu nadzorczego (Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych). Podanie danych osobowych warunkuje zapisanie się na newsletter. Jest dobrowolne, ale ich niepodanie wykluczy możliwość świadczenia usługi. Pani/Pana dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Zautomatyzowane podejmowanie decyzji będzie się odbywało przy wykorzystaniu adekwatnych, statystycznych procedur. Celem takiego przetwarzania będzie wyłącznie optymalizacja kierowanej do Pani/Pana oferty naszych produktów lub usług.