Amerykańskie akcje zanotowały podczas piątkowej sesji wyraźne spadki za sprawą pogłębiającego się kryzysu w sektorze bankowym oraz oznak zapowiadających pojawienie się recesji – podaje agencja Reuters.

W piątek indeks Dow Jones Industrial Average zaliczył spadek o 384,57 punktu, czyli 1,19 proc., docierając do poziomu 31 861,98, indeks S&P 500 stracił 43,64 punktu, czyli 1,10 proc., dochodząc do pułapu 3916,64, natomiast indeks Nasdaq Composite zanotował deprecjację o 86,76 punktu, czyli 0,74 proc., kończąc na poziomie 11 630,51.
Indeks S&P 500 zakończył sesję wyżej niż na zamknięciu z zeszłego piątku, natomiast indeksy Nasdaq oraz Dow Jones Industrial Average odnotowały tygodniowe spadki.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni indeksy S&P Banking i KBW Regional Banking poszły w dół odpowiednio o 4,6 proc. i 5,4 proc., co stanowi największe dwutygodniowe spadki od marca 2020 r.
Akcje First Republic Bank zaliczyły deprecjację o 32,8 proc. po tym, jak bank ogłosił, że zawiesza wypłatę dywidendy, co odwróciło czwartkowy wzrost, który został wywołany bezprecedensowym pakietem ratunkowym o wartości 30 mld USD od dużych instytucji finansowych.
Akcje Credit Suisse również zanotowały silny spadek, schodząc w dół o 6,9 proc.
Cena złota osiągnęła 11-miesięczne maksima. Wynika to z tego, iż kryzys bankowy w Stanach Zjednoczonych skierował większą liczbę inwestorów w kierunku „bezpiecznych przystani”.
Natomiast notowania ropy Brent doznały w ciągu tygodnia obniżki o prawie 12 proc., co jest największym tygodniowym spadkiem od grudnia. Z kolei cena ropy WTI zaliczyła deprecjację o 13 proc. od piątkowego zamknięcia, najmocniejszą od kwietnia ubiegłego roku.
Podpis: ON, Reuters