Dzięki miedzi i hormonom WIG20 jest o krok od rekordu

(Tadeusz Stasiuk)
opublikowano: 04-05-2006, 17:59

Tak, jak bywało już na kilku ostatnich sesjach, dziś wśród największych spółek prym wiodły KGHM i Bioton. Wsparte przez największe banki wywindowały WIG20 o 2,1 proc. w górę do 3254,10 pkt. Jeśli dodać do tego obroty sięgające na całym rynku 1,7 mld zł, nie ma wątpliwości, że wiele stracili ci, którzy przed wyjazdem na majówkę przezornie odchudzili portfele z akcji.

Tak, jak bywało już na kilku ostatnich sesjach, dziś wśród największych spółek prym wiodły KGHM i Bioton. Wsparte przez największe banki wywindowały WIG20 o 2,1 proc. w górę do 3254,10 pkt. Jeśli dodać do tego obroty sięgające na całym rynku 1,7 mld zł, nie ma wątpliwości, że wiele stracili ci, którzy przed wyjazdem na majówkę przezornie odchudzili portfele z akcji.

Wczorajsza sesja zaczęła się co prawda wzrostem indeksu blue chipów (o 0,61 proc. do 3205,93 pkt), ale kolejne minuty przyniosły osłabienie i zejście poniżej bariery 3200 pkt. Nie na długo jednak, bo wysokie obroty (300 mln zł w pierwszej godzinie) i powoli rozpędzająca się miedziowa lokomotywa zapowiadały, że nudno mimo urlopowych nastrojów nie będzie.

Od początku sesji w gronie największych spółek wyróżniał się Bioton. Inwestorów rozgrzała informacja, że podmiot zależny, singapurski SciGen podpisał z ACL Biopharm wyłączną umowę na dostawę dwóch farmaceutyków – GCSF i EPO. Nie podano jednak wartości umowy, co sprzyja spekulacji. Na wyobraźnię graczy działa na pewno wielkość rynku obu specyfików (łącznie 14 mld USD). Notowania SciGen na australijskiej giełdzie podskoczyły jeszcze we wtorek o blisko 30 proc., akcje Biotonu zdrożały wczoraj o „skromne” 11,1 proc.

O 6,5 proc. do 122,50 zł skoczył kurs KGHM (300 mln zł obrotu), po kolejnej zwyżce notowań miedzi (o 4,4 proc. do 7,55 tys. USD) i przed publikacją wyników za pierwszy kwartał. Analitycy spodziewają się zysku netto na poziomie 664-895 mln zł. Dla inwestorów ważna będzie także nowa prognoza wyników, jaka przedstawi zarząd. Poprzednia, prezentowana w styczniu, choć szybko została zanegowana, to psychologicznie bardzo źle odbiła się na całym rynku. Dziś jednak lubiński kombinat pociągnął w drugiej części sesji wskaźnik największych spółek, dzięki czemu notowania kończyły się w bardzo byczych nastrojach. Od historycznego szczytu WIG20 dzieli niespełna 0,3 proc.

Dwie lokomotywy dzisiejszej sesji niemal solidarnie wsparły banki, w tym przede wszystkim Pekao (walne zaakceptowało wypłatę dywidendy w wysokości 7,4 zł na akcję) i BZ WBK. Swoje trzy grosze dołożyli także giełdowi przedstawiciele sektora paliwowego. Nadal od stabilizacji dalekie są notowania Agory, której akcje po wtorkowym spadku o 3,6 proc. poszły dziś w górę o 4,9 proc.

Na szerokim rynku garść dobrych informacji akcjonariuszom dostarczył Projprzem. Spółka podpisała list intencyjny, zgodnie z którym ma wykonać prace przy budowie fabryki LG Electronics. Umowa będzie warta 33,35 mln zł. W pierwszym kwartale firma poprawiła także przychody i zysk netto. Po początkowej euforii (wzrost o 16 proc.) kurs zakończył sesję symbolicznym wzrostem. Dobrą passę z ostatnich sesji kontynuowały także m.in. Zelmer, Lentex, Hydrobudowa Śląsk i Polmos Białystok. Wśród mniejszych spółek wyróżnił się także Energomontaż Północ, którego spółka zależna formalnie potwierdziła podpisanie dwóch kontraktów na dostawę elementów konstrukcji platform wiertniczych. Ich wartość wynosi 14,63 mln EUR (około 56 mln zł). Po miesięcznej konsolidacji do wzrostów powracają akcje Bytomia.

Jutro oprócz KGHM spośród większych spółek wyniki opublikują także m.in. Prokom (+0,3 proc.), a także Millennium (bank podał wcześniej wstępne rezultaty), oraz Mondi. Akcje producenta papieru zdrożały o 4,4 proc. Warto będzie także obserwować Stalexport, który podpisał porozumienie z bankami, na mocy którego wierzytelności z tytułu poręczeń zostaną zredukowane i zamienione na akcje nowej emisji.

Kamil Zatoński

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Podpis: (Tadeusz Stasiuk)

Polecane