Drugi dzień z rzędu około trzech tysięcy
pracowników dziewięciu zakładów energetycznych, w tym w elektrowni nuklearnej
Sellafield, brało we wtorek udział w dzikich strajkach, prowadzonych, aby
poprzeć kilkuset zwolnionych pracowników rafinerii Lindsey w Lincolnshire.
W Londynie wykonawcy robót, związkowcy i operator rafinerii francuski koncern
Total przystąpili do rozmów mających na celu zakończenie sporu w Lindley. W
rozmowach pośredniczą brytyjskie Służby Doradcze, Pojednawcze i Arbitrażowe
(ACAS).
Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYBUJ PB
Zyskaj wiedzę, oszczędź czas
Informacja jest na wagę złota. Piszemy tylko o biznesie
Poznaj „PB”
79 zł7,90 zł/ miesiąc
przez pierwsze 3 miesiące
Chcesz nas lepiej poznać?Wypróbuj dostęp do pb.pl przez trzy miesiące w promocyjnej cenie!
Drugi dzień z rzędu około trzech tysięcy
pracowników dziewięciu zakładów energetycznych, w tym w elektrowni nuklearnej
Sellafield, brało we wtorek udział w dzikich strajkach, prowadzonych, aby
poprzeć kilkuset zwolnionych pracowników rafinerii Lindsey w Lincolnshire.
W Londynie wykonawcy robót, związkowcy i operator rafinerii francuski koncern
Total przystąpili do rozmów mających na celu zakończenie sporu w Lindley. W
rozmowach pośredniczą brytyjskie Służby Doradcze, Pojednawcze i Arbitrażowe
(ACAS).
Bezpośrednim powodem konfliktów pracowniczych w Lindsey było zwolnienie 647
pracowników, którzy 11 czerwca zastrajkowali z powodu wypowiedzenia pracy 51
pracownikom przez firmę Shaw - jednego z podwykonawców Totalu.
Strajkujący argumentowali, że zwolnienie 51 kolegów (których czasowe
kontrakty upłynęły w związku z zakończeniem jednego z etapów robót) było
naruszeniem uzgodnień z lutego br. przewidujących, iż nie będzie przymusowych
zwolnień grupowych.
Total zaprzecza, by takie porozumienie zostało zawarte. Zwolnieni nie byli
zatrudnieni przez niego bezpośrednio, stąd kierownictwo twierdzi, że spór go nie
dotyczy.
Związki zawodowe uważają, że zwolnionych 51 pracowników należało zaangażować
do zastępczych robót na terenie rafinerii, ponieważ inni podwykonawcy nadal
szukali rąk do pracy. Związkowcy potępiają zastosowanie lokautu wobec
zwolnionych i domagają się przywrócenia ich do pracy.
Total twierdzi, że z powodu strajków i niskiej wydajności pracy Lindsey
odnotował stratę w wysokości ok. 100 mln euro, a terminy są przekroczone o 6
miesięcy. Nakładem 200 mln funtów Total buduje zakłady odsiarczania, by
zwiększyć potencjał przetwórczy.
Francuski koncern zapewnił, że "aktywnie zachęca" swoich wykonawców do
rozwiązania sporu. Zastrzega zarazem, że dalsza nieoczekiwana zwyżka kosztów
postawi pod znakiem zapytania rentowność jego inwestycji w brytyjskim sektorze
energetyki.
Z początkiem roku w Lindsey protestowano przeciwko zatrudnieniu przez
wykonawcę robót Włochów i Portugalczyków, w którym związki zawodowe dopatrzyły
się przejawu dyskryminacji miejscowej siły roboczej.
Opowieści z arkusza zleceń
Newsletter autorski Kamila Kosińskiego
ZAPISZ MNIE
×
Opowieści z arkusza zleceń
autor: Kamil Kosiński
Wysyłany raz w miesiącu
Newsletter z autorskim podsumowaniem najciekawszych informacji z warszawskiej giełdy.
ZAPISZ MNIE
Administratorem Pani/a danych osobowych będzie Bonnier Business (Polska) Sp. z o. o. (dalej: my). Adres: ul. Kijowska 1, 03-738 Warszawa. Administratorem Pani/a danych osobowych będzie Bonnier Business (Polska) Sp. z o. o. (dalej: my). Adres: ul. Kijowska 1, 03-738 Warszawa. Nasz telefon kontaktowy to: +48 22 333 99 99. Nasz adres e-mail to: rodo@bonnier.pl. W naszej spółce mamy powołanego Inspektora Ochrony Danych, adres korespondencyjny: ul. Ludwika Narbutta 22 lok. 23, 02-541 Warszawa, e-mail: iod@bonnier.pl. Będziemy przetwarzać Pani/a dane osobowe by wysyłać do Pani/a nasze newslettery. Podstawą prawną przetwarzania będzie wyrażona przez Panią/Pana zgoda oraz nasz „prawnie uzasadniony interes”, który mamy w tym by przedstawiać Pani/u, jako naszemu klientowi, inne nasze oferty. Jeśli to będzie konieczne byśmy mogli wykonywać nasze usługi, Pani/a dane osobowe będą mogły być przekazywane następującym grupom osób: 1) naszym pracownikom lub współpracownikom na podstawie odrębnego upoważnienia, 2) podmiotom, którym zlecimy wykonywanie czynności przetwarzania danych, 3) innym odbiorcom np. kurierom, spółkom z naszej grupy kapitałowej, urzędom skarbowym. Pani/a dane osobowe będą przetwarzane do czasu wycofania wyrażonej zgody. Ma Pani/Pan prawo do: 1) żądania dostępu do treści danych osobowych, 2) ich sprostowania, 3) usunięcia, 4) ograniczenia przetwarzania, 5) przenoszenia danych, 6) wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania oraz 7) cofnięcia zgody (w przypadku jej wcześniejszego wyrażenia) w dowolnym momencie, a także 8) wniesienia skargi do organu nadzorczego (Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych). Podanie danych osobowych warunkuje zapisanie się na newsletter. Jest dobrowolne, ale ich niepodanie wykluczy możliwość świadczenia usługi. Pani/Pana dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Zautomatyzowane podejmowanie decyzji będzie się odbywało przy wykorzystaniu adekwatnych, statystycznych procedur. Celem takiego przetwarzania będzie wyłącznie optymalizacja kierowanej do Pani/Pana oferty naszych produktów lub usług.