
Przedstawione przez Agencję Celną odczyty po 20-tu pierwszych dniach października pokazały, że eksport wzrósł o 36,1 proc. w stosunku do analogicznego okresu 2020 r. Jeszcze wyższą dynamikę odnotowano w przypadku importu, który podskoczył aż o 48,0 proc.
W rezultacie ta czwarta pod względem wielkości gospodarka Azji wygenerowała deficyt handlowy rzędu 2,49 mld USD.
Motorem sprzedaży pozostawały trzy główne grupy produktowe: półprzewodniki (wzrost o 23,9 proc.), wyroby ropopochodne, głównie paliwa (wzrost o 128,7 proc.) oraz statki (wzrost o 93,5 proc.).
W ujęciu geograficznym, dostawy do Chin, które borykają się z kryzysem energetycznym co wymusza m.in. ograniczenia w produkcji i zakupów surowców, towarów i komponentów zwiększyły się o 30,9 proc. Z kolei sprzedaż do Stanów Zjednoczonych wzrosła o 37,1 proc., zaś na rynek Unii Europejskiej o 42,1 proc.
Choć analitycy oczekują utrzymania się problemów z łańcuchami dostaw i pogłębienia trudnej sytuacji w Państwie Środka, spodziewają się jednak, że sektor eksportowy – a zwłaszcza sektor elektroniczny – pozostanie kluczowym źródłem wsparcia ożywienia w południowokoreańskiej gospodarce do 2022 r.