Przez ostatnie lata kraje BRIC (Brazylia, Rosja, Indie i Chiny) uchodziły za lokomotywę rynków wschodzących.
Jim O’Neill, prezes Goldman Sachs Asset Management, autor terminu BRIC, wieszczy koniec tej epoki.
— Nową siłą są kraje Next 11 [Indonezja, Turcja, Korea, Meksyk, Bangladesz, Egipt, Iran, Nigeria, Pakistan, Filipiny, Wietnam — red.]. Polska jest tuż za nimi — mówi Jim O’Neill. Jego zdaniem, nasz region ma ogromny potencjał, a Polska jest jego liderem.
— Ma bardzo dobre perspektywy wzrostu, a indeks GES [obrazujący potencjał wzrostu — red.] wyższy niż kraje BRIC. Jeśli takie tempo i zróżnicowanie się utrzyma, do końca 2020 r. udział Europy Środkowej i Wschodniej w światowym PKB będzie większy niż Japonii — zapowiada Jim O’Neill.