Paneuropejski Stoxx Europe 600 spadł w środę drugą sesję z rzędu, tym razem o 0,3 proc. i ma najniższą wartość od prawie tygodnia. Spadły kursy 66 proc. spółek wchodzących w skład indeksu.
Na europejskim rynku akcji przez prawie cały dzień przeważała podaż, choć nie brakowało pozytywnych sygnałów, jak wzrost styczniowego wskaźnika Ifo, pokazującego nastroje niemieckiego biznesu, czy powrót do obszaru wzrostu w pierwszym miesiącu nowego roku przez indeks aktywności gospodarki eurolandu. Wśród powodów spadków kursów wskazywano decyzję Niemiec o przekazaniu czołgów Ukrainie, co może spowodować eskalację konfliktu z Rosją, a także negatywne sygnały z Wall Street, gdzie słabe prognozy Microsoftu wywołały obawę o wyniki spółek nowych technologii i pociągnęły rynek akcji w dół.

Podaż przeważała w 16 z 19 głównych segmentach europejskiego rynku akcji. Najmocniej spadała wartość spółek naftowych, przemysłowych i medialnych (po -0,9 proc.). Trzy segmenty, które obroniły się przed spadkiem, to surowcowy (0,01 proc.), ubezpieczeniowy (0,25 proc.) i użyteczności publicznej (0,5 proc.).
W Londynie FTSE100 spadł o prawie 0,2 proc., aż o 20 proc. spadł kurs Polymetal. Rosyjsko-angielski producent złota przeniesie się z giełdy w Londynie na giełdę w Astanie, stolicy Kazachstanu, poinformował The Financial Times. W Paryżu CAC40 stracił 0,1 proc. Staniały akcje 26 z 40 spółek z indeksu. We Frankfurcie DAX również spadł o 0,1 proc. Spadły kursy 22 z 40 niemieckich blue chipów.
Podpis: Marek Druś