Francuska finezja w pełnokrwistym formacie premium. Elegancja i wysoki komfort.

Partnerem publikacji jest DS AUTOMOBILES
opublikowano: 18-05-2023, 12:13
Play icon
Posłuchaj
Speaker icon
Close icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl

Takie samochody możemy policzyć na palcach jednej ręki. Podczas, gdy wielu producentów podąża konserwatywnym szlakiem, Francuzi wyznaczają własną, awangardową ścieżkę. Są do tego dobrze przygotowani, bowiem tradycje sztuki przemysłowej w ich wydaniu sięgają kilku dekad. Dobry tego przykład stanowi DS 4. Model chwytający za serce nie tylko designem, lecz również parametrami trakcyjnymi i pietyzmem.

Już pierwszy rzut oka wystarczy by przekonać się, że mamy do czynienia z nieszablonową maszyną. Dynamiczne przetłoczenia, chromowane elementy ozdobne, dach w kontrastowym kolorze, a także detale zarezerwowane dla edycji specjalnej. Nie dość, że już w standardowej specyfikacji trudno się za DS 4 nie obrócić, to stawiając na wersję Esprit de Voyage, mamy do dyspozycji szereg nietuzinkowych akcentów. Nazwa wersji czerpie swe korzenie w paryskich domach mody i zakładach zegarmistrzowskich. To połączenie świata sztuki z mistrzowską precyzją. Mamy zatem grę światła zaklętą w kloszach z efektem 3D, a także laserowy grawer na obudowie lusterek bocznych. Zestaw uzupełniają 19-calowe obręcze podpisane w aktach nazwą Cannes. Nie bez powodu. To w końcu w tym mieście odbywa się jeden z najważniejszych w dziejach festiwali filmowych.

Statycznie dynamiczny

Francuskie biura projektowe znają się na sztuce niczym renesansowi mistrzowie rękodzieła. Takie możemy odnieść wrażenie zapadając się w wyściełane aksamitną skórą fotele. W limitowanej specyfikacji Esprit de Voyage to ziarniste, skórzane obicie gra pierwsze skrzypce. Biel przełamana jasną szarością robi wrażenie na miłośnikach estetyki i przywodzi na myśl czasy, gdy księgowi nie pukali do drzwi pochłoniętych pracą kreślarzy. W DS 4 nie ma miejsca na kompromisy. Siadając za kierownicą błyskawicznie dobierzemy odpowiednią pozycję. Elektryczna regulacja siedzisk i oparć działa na wielu płaszczyznach. Tym samym, każdy odcinek kręgosłupa będzie zadowolony nie tylko w mieście, lecz również w długiej, kilkuset kilometrowej trasie. Podczas sezonu letniego docenimy obecność wentylacji, a zimą podgrzewania. By jeszcze mocniej się zrelaksować, DS zapewnia wielokonturowy masaż. To pełnowartościowa klasa premium. Istotne, że te wszystkie gadżety otrzymujemy w standardzie wersji Esprit de Voyage.

DS 4 to także wysokiej próby materiały wykończeniowe. Rzadko spotykane w klasie kompaktowej. Kokpit częściowo obito miękką skórą. Do tego mamy szeroki pakiet kolorów do wyboru i atrakcyjne formy ręcznego rzemiosła. Nie brakuje dekorów podkreślających wyjątkowy charakter modelu oraz bogatej oferty nowatorskich gadżetów. To między innymi kamera noktowizyjna w istotnym stopniu poprawiająca bezpieczeństwo poruszania się po kiepsko oświetlonych drogach. Radar wychwytuje ludzi na poboczu, a także duże zwierzęta. Jeśli znajdziemy się na kursie kolizyjnym, ostrzeże odpowiednio wcześnie kierowcę sygnałem dźwiękowym i świetlnym. Jeśli ten nie zdąży zareagować, elektronika w trybie autonomicznym uruchomi hamulce, by nie doprowadzić do kolizji. Takich smaczków na pokładzie mamy znacznie więcej. Aktywny tempomat sprawdzi się nie tylko na autostradzie, lecz również w korkach. Uzupełnia go system utrzymania samochodu w pasie ruchu. DS 4 wesprze też podczas parkowania, a podczas cofania w trybie ciągłym monitoruje sytuację w ruchu poprzecznym. W razie wykrycia przeszkody w postaci nadjeżdżającego pojazdu, nie omieszka nas o tym poinformować i uchronić tym samym przed kolizją.

Trudno też się oprzeć wrażeniu, że francuską awangardę zaprojektowano z myślą o wysokim komforcie. Poza szeroką paletą gadżetów z zakresu komfortu i bezpieczeństwa, nie możemy przejść obojętnie obok przestrzeni. To istotny argument dla aktywnych rodzin szukających alternatywy dla konserwatywnych przedstawicieli gatunku. DS 4 gwarantuje mnóstwo przestrzeni w dwóch rzędach. W sam raz dla rosłych pasażerów. Jeśli zapragniemy wyjechać na wakacje, w sukurs przyjdzie bagażnik o pojemności 430 litrów. Z powodzeniem pochłonie dwie duże walizki i kilka plecaków. Co ważne, pokrywa kufra unosi się elektrycznie. Wystarczy ruch nogą pod zderzakiem lub wciśnięcie przycisku w pilocie.

Zaawansowana hybrydyzacja

Francuzom udało się stworzyć awangardowy samochód łączący luksus z funkcjonalnością i duchem sportu. Z jednej strony, adaptacyjne zawieszenie pozwala na majestatyczne połykanie setek kilometrów także na nierównych nawierzchniach. Dzięki dopieszczeniu układu jezdnego, w kabinie trudno wychwycić jakiekolwiek niepokojące drgania. Pomaga w tym prześwit wyraźnie przekraczający 18 centymetrów. Więcej niż w wielu SUV-ach, a tutaj mamy do czynienia ze zgrabnym hatchbackiem. Wysoko oceniamy także pracę progresywnego układu kierowniczego. Lekko funkcjonuje w mieście, ułatwiając wszelkie manewry przy niewielkich prędkościach i zyskuje na sztywności na autostradzie.

DS 4 ma też drugą naturę. Wybierając tryb dynamiczny, konstrukcja się delikatnie utwardza, pozwalając na pełne wykorzystanie potencjału napędu. To potwierdza wszechstronność modelu. Ponadto, pod maską znajdziemy kunszt francuskiej inżynierii. Zaawansowany napęd hybrydowy typu plug-in bazujący na dwóch silnikach. Benzynowy zyskał doładowanie, a w połączeniu ze 110-konnym motorem elektrycznym, tandem rozwija systemowo aż 225 KM w topowej specyfikacji.

Wrażenie robią osiągi rodem z klasy GTI. Sprint do setki trwa zaledwie 7,7 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 233 km/h. Korzystając z potencjału dwóch jednostek, reakcja na gaz jest natychmiastowa, a zużycie paliwa symboliczne. W mieście, gdzie efektywnie funkcjonuje rekuperacja i mamy mocne wsparcie elektryka, komputer pokładowy wskaże około 1,2 litra na 100 kilometrów. Nie możemy zapominać, że w standardzie dostajemy sporych rozmiarów, litowo-jonowy magazyn energii (12,4 kWh). Jego obecność obniża środek ciężkości, poprawiając tym samym prowadzenie i stabilność podczas prędkości autostradowych, a także pozwala pokonać w trybie bezemisyjnym ponad 60 kilometrów. Regularnie korzystając z domowego gniazdka elektrycznego, koszty eksploatacji będą minimalne, a przyjemność z jazdy bardzo wysoka. Zapomnimy także o potrzebie uzupełniania klasycznego paliwa na wiele tygodni.

Awangarda, finezja i wyjątkowy wymiar komfortu

Francuzi wysoko zawiesili poprzeczkę. DS 4 rozpieszcza komfortem zarezerwowanym dla dygnitarskich limuzyn ociekających luksusem. W wersji Esprit de Voyage podkreśla unikatowość modelu licznymi nieszablonowymi akcentami rodem z tradycyjnej sztuki rzemiosła ręcznego. Urzeka osiągami, śladowym zużyciem paliwa i szerokim wachlarzem możliwości personalizacji. Spodoba się także wielbicielom nowatorskich gadżetów elektronicznych oraz wykaże się skutecznością zarówno w miejskim zgiełku, jak i podczas wakacyjnych podróży autostradowych. Kusi też atrakcyjnym, elastycznym finansowaniem, dzięki czemu z łatwością dopasujemy miesięczną ratę do własnych potrzeb. To auto, obok którego nikt nie przejdzie obojętnie.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Polecane