Frank szwajcarski przestał być „bezpieczną przystanią” kiedy upadał Credit Suisse

opublikowano: 24-03-2023, 07:35
Play icon
Posłuchaj
Speaker icon
Close icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl

Szokująco szybki upadek Credit Suisse spowodował, że w ubiegłym tygodniu zarządzający pozbywali się franka szwajcarskiego w najszybszym tempie od dwóch lat, informuje Reutes.

W tygodniu rozpoczętym 13 marca i komunikatem, że władze Szwajcarii przyglądają się uważnie sytuacji Credit Suisse, wartość franka szwajcarskiego spadła o 0,9 proc. wobec dolara. „Bezpieczną przystanią” dla inwestorów okazał się w tym czasie japoński jen, który zyskał 2,6 proc. wobec dolara, ale przede wszystkim złoto, drożejące o ponad 5 proc. Inwestorzy szukali w tym czasie schronienia także na rynku obligacji, które odnotowały największy napływ pieniędzy od dekad, pisze Reuters.

fot. Bloomberg
fot. Bloomberg

Kirstine Kundby-Nielsen, analityczka Danske Banku uważa, że brak umocnienia franka w okresie wzrostu niepewności „to zdecydowanie wynik wydarzeń w sektorze bankowym”.

- Frank szwajcarski ma właściwości zabezpieczającej „bezpiecznej przystani” ale tylko kiedy ryzyko nie dotyczy gospodarki Szwajcarii i jej sektora finansowego – zauważyła.

Reuters informuje, że dane amerykańskiej Komisji Handlu Kontraktami Terminowymi (CFTC) pokazały wzrost o ponad 800 mln USD pozycji na spadek wartości franka szwajcarskiego w tygodniu zakończonym 21 marca. To największa zwyżka od marca 2021 roku.

W czwartek bank centralny Szwajcarii zdecydował o podwyższeniu stóp procentowych o 50 pkt. bazowych i nie wykluczył kolejnych podwyżek.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Podpis: Marek Druś

Polecane