Prezydent i premier od kilku dni toczą głośny spór o to kto i jak ma polecieć na unijny szczyt. Wyborcy powoli są konfliktem zmęczeni. Wygląda na to, że dość tego mają nawet giełdowe firmy. Netmedia, spółka działająca w segmencie handlu internetowego, która jest m.in. operatorem portali z branży turystycznej postanowiła ufundować bilet dla jednego z polityków.
- Skoro największym problemem jest brak samolotów, którym polscy politycy mogliby dotrzeć na szczyt, to jesteśmy gotowi zapłacić za bilet lotniczy. Naszym zdaniem to, że politycy mieliby korzystać z „podwiezienia” przez polityków innych krajów obniża prestiż Polski – mówi Michał Pszczoła, wiceprezes Netmedia.
Spółka zapewnia akcjonariuszy, że jej gest nie będzie dla nich kosztowny.
- Jako operator kilkudziesięciu portali związanych z turystyką korzystamy z nadzwyczajnych zniżek, dlatego wydatek nie będzie dla nas dużym obciążeniem, a wizerunek Polski na arenie międzynarodowej jest dla nas najważniejszy – dodaje Maciej Sikorski, dyrektor ds. PR/IR Netmedia.
I dodaje, że inny portal z grupy: hotele.pl jest gotowy pokryć koszty noclegu
dla polityka.
