Akcje niemieckiej firmy biotechnologicznej CureVac na giełdzie we Frankfurcie spadły aż o 52 proc. po ogłoszeniu wyników wstępnych badań klinicznych opracowanej przez nią szczepionki przeciwko COVID-19. Medykament okazał się skuteczny jedynie w 47 proc. przypadków.
Akcje CureVac są notowane również na nowojorskiej giełdzie Nasdaq. Raport z badań pojawił się już po zamknięciu środowej sesji. W handlu przedrynkowym walory niemieckiej firmy tracą aktualnie 44 proc. swojej wartości i są notowane poniżej ceny z pierwszej oferty publicznej, która odbyła się w sierpniu ubiegłego roku.
Wyniki testów klinicznych stawiają pod znakiem zapytania przyszłość szczepionki, która nie spełniła kryteriów. Unia Europejska zamówiła w listopadzie 2020 roku 405 mln dawek medykamentu, z czego 180 mln w ramach opcji. Zakup 20 mln dawek zadeklarowały również Niemcy.
CureVac twierdzi, że za niską skuteczność odpowiadają nowe warianty koronawirusa, jednak konkurencyjne preparaty oparte na technologi mRNA - Pfizer i Moderna, w większości przypadków zapewniają pacjentom ochronę również przed nimi, a ich skuteczność oscyluje wokół 90 proc.
W badaniach przeprowadzonych przez niemiecką firmę wzięło udział 40 tys. osób z Europy i Ameryki Łacińskiej. U 139 z nich wykryto zakażenie koronawirusem.
