Umiejętnie tworzy własny wizerunek — prosty i elegancki.
Grażyna Torbicka: Klasyka z nutą nonszalancji
Umiejętnie tworzy własny wizerunek — prosty i elegancki.
Jej ponadczasowy szyk to esencja dobrego smaku.
Królowa polskiej konferansjerki. Jedna z pierwszych w Polsce prezenterek-dziennikarek. Nosi się w dobrym stylu, który — mimo upływu lat — zmienia się niezauważalnie, bo elegancja i klasyka są zawsze w cenie.
Zwykle wybiera ubrania znanych marek, ale nie są to ciuchy, które krzyczą do nas z billboardów. Dodaje do nich piękną torbę bez wielkiego logo i ozdabia się oszczędną, świetnie dobraną biżuterią. Równie klasyczne jest uczesanie, którego dziennikarka nie zmienia od lat. Czasem w jej kreacjach pobrzmiewa jednak nuta nonszalancji — ale zawsze to tylko nuta.
Torbicka prowadzi wiele imprez publicznych,
więc często widuje się ją w szykownych sukniach wieczorowych. Polskich i zagranicznych projektantów: Macieja Zienia, duetu Paprocki Brzozowski czy Gosi Baczyńskiej. Wygląda w nich bardzo elegancko, ale… Jak każdemu, tak i jej zdarzały się wpadki, np. suknia z gorsetem i odsłonięte ramiona — a światło sceny jest bezlitosne...
Ta bardzo zgrabna, zadbana kobieta może być dla swoich rówieśniczek ideałem, do którego warto dążyć. Można ją określić słowami: Uroda, elokwencja i wzór do naśladowania.
Podpis: Tomasz Jacyków, stylista