Spółka chce wyjąć z rynku 50 mln zł, które przeznaczy na rozwój i podbój nowych segmentów branży.
Huta Szkła Wołomin, producent szkła żaroodpornego, przygotowuje się do giełdowego debiutu.
— Zdecydowaliśmy się na ten krok, ponieważ chcemy budować markę huty jako światowego lidera w branży. A na to potrzeba pieniędzy — deklaruje Janusz Michna, prezes spółki.
Huta zamierza wyemitować akcje wartości około 50 mln zł. Pieniądze przeznaczy na budowę nowych linii technologicznych, zmniejszenie kosztów finansowania kapitału obrotowego i na promocję produktów.
Spółka chce zaatakować też segmenty, w których nigdy nie była obecna, m.in. komponentów motoryzacyjnych (produkcja reflektorów). W planach ma jednocześnie rozbudowę zakładu oraz inwestycje w instalacje odzysku surowca i ciepła.
— Wówczas, przy tych samych kosztach energii, uda nam się zwiększyć produkcję aż sześciokrotnie — dodaje prezes.
Obecnie Huta Szkła Wołomin realizuje dwie inwestycje wartości 100 mln zł, z których 40 proc. to dotacje unijne. Prospekt emisyjny huty trafi w ręce nadzoru najpóźniej w połowie sierpnia. Prezes spółki liczy na debiut na początku października.
Czas goni, ponieważ Huta Szkła Wołomin jest dziś na etapie przekształcania się w spółkę akcyjną, ale dokumenty nie trafiły jeszcze do sądu.
W ubiegłym roku Huta Szkła Wołomin miała 2,5 mln zł zysku netto przy 31 mln zł przychodów.