Ostatnia sesja mijającego tygodnia przebiegała w iście wakacyjnym nastroju. Świadczy o tym zarówno obrót (na spółkach z WIG 20 wyniósł 140 mln zł) jak i niewielkie zmiany indeksu. Zwyżki na giełdach zachodnich i dobry początek notowań w USA nie miały wpływu na nastroje panujące na warszawskim parkiecie. Wartość indeksu WIG 20 praktycznie przez całą sesję oscylowała wokół linii wsparcia na poziomie ok. 1.368 pkt. a spadek wskaźnika o 0,5% wywołała głównie deprecjacja walorów PEKAO i TPSA. Niepokoić może w szczególności spadek kursu PEKAO z racji dużego udziału w indeksie. W przypadku TPSA po raz kolejny na dzisiejszej sesji mieliśmy do czynienia z „kreowaniem” popytu poprzez ustawianie dużych zleceń po stronie kupna i późniejszym ich wycofywaniu co skutkowało uaktywnianiem się strony podażowej.
Sesja dzisiejsza nie przyniosła rozstrzygnięcia co do kierunku, w jakim w najbliższym czasie będzie poruszał się rynek a utworzona na dziennych wykresach świecowych formacja doji świadczy o pozostawianiu rynku w dalszym ciągu w fazie równowagi. Na razie wszystko wskazuje na to, że gwałtowny wzrost indeksu i obrotów w połowie maja miał charakter incydentalny.
Podany po sesji wskaźnik nastrojów w USA jak i chicagowski indeks koniunktury w przemyśle poprawiły klimat inwestycyjny na giełdach światowych, ale moim zdaniem dynamiczny zwyżki indeksów mogą mieć charakter korekty wcześniejszych spadków.
Bogusław Bieroń
IDMSA.PL