Sypialnia z krainy czarów
Kompleks dwóch budynków apartamentowych Szuflandia przyjął pierwszych gości w styczniu 2016 r. Zanim jednak do tego doszło, jego właściciele — Ewelina i Artur Drewniak — musieli stawić czoła wielu trudnościom. Ale udało się! Mimo krótkiej historii Szuflandia budzi zainteresowanie Polaków i obcokrajowców, którzy bardzo chętnie zatrzymują się w tym miejscu. Czasami choćby po to, by zrobić sobie zdjęcie. Na placu boju Państwo Drewniak zawsze marzyli o wspólnej pracy, by móc spędzać ze sobą więcej czasu. — Z wykształcenia i pasji jestem hotelarzem, z kolei mąż miał własną działalność, a więc zna się dobrze na prowadzeniu firmy i na dodatek jest tzw. złotą rączką. Oboje jesteśmy otwarci, towarzyscy i lubimy poznawać nowych ludzi. Taka mieszanka wystarcza, by zaryzykować z hotelarskim biznesem — zapewnia Ewelina Drewniak. Wpadli na pomysł wybudowania w górach nietypowych apartamentowców, jednak początki nie były łatwe. Szukanie miejsca na inwestycję trwało prawie trzy lata. — Gdy w końcu trafiliśmy na działkę przy ulicy Wańkowskiej w Wiśle, od razu wiedzieliśmy, że to właśnie to. Może nie...