Innowacje, OZE i wodór to drogowskazy dla naszego rozwoju
aktualizacja: 14-04-2023, 16:06


Rozmowa z Dariuszem Wilkiem, prezesem zarządu spółki Atagor

Poszukiwanie nowych rozwiązań idealnie dopasowanych do potrzeb klientów napędza nasz rozwój i wyznacza kierunek, w którym zmierzamy. W ostatnich 15 latach wprowadziliśmy na krajowy rynek około 90 proc. nowatorskich rozwiązań technologicznych w branży, stosowanych w celu ochrony przeciwkorozyjnej rurociągów stalowych.
Ochrona rurociągów podziemnych przed korozją to niszowa branża na polskim rynku. Skąd wziął się pomysł na właśnie taki biznes?
Nasza cywilizacja opiera się na wykorzystywaniu i obróbce metali, a korozja to naturalny i nieunikniony proces starzenia się tego materiału. Okazuje się, że straty gospodarki spowodowane rdzewieniem różnego rodzaju produktów i instalacji wynoszą nawet 6–8 proc. PKB rocznie. Otwierając działalność w 2005 r., chcieliśmy wykorzystać naszą wiedzę na temat technologii antykorozyjnych, które pozwalają znacznie zmniejszyć ten deficyt.
Skupiliśmy się na tym, co jest najtrudniejsze do ochrony, a jednocześnie najistotniejsze z punktu widzenia państwa – podziemnych instalacjach krytycznych, takich jak gazociągi czy rurociągi naftowe.
Braliśmy ostatnio udział w strategicznie kluczowych inwestycjach, zapewniających bezpieczeństwo energetyczne Polski, m.in. budowie Baltic Pipe i rurociągu na Litwę. Jesteśmy dumni, że Atagor uczestniczy w tych i kolejnych projektach jako dostawca materiałów i technologii.
Atagor jest liderem innowacji w obszarze zabezpieczeń antykorozyjnych rurociągów podziemnych w Polsce. Jakie są wasze osiągnięcia w tej dziedzinie?
Poszukiwanie nowych rozwiązań idealnie dopasowanych do potrzeb klientów napędza nasz rozwój i wyznacza kierunek, w którym zmierzamy. W ostatnich 15 latach wprowadziliśmy na krajowy rynek około 90 proc. nowatorskich rozwiązań technologicznych w branży, stosowanych w celu ochrony przeciwkorozyjnej rurociągów stalowych.
I tak: jako pierwsi wdrożyliśmy materiały wiskoelastyczne, jak również masy wypełniające do rur osłonowych. Początkowo byliśmy jedyni na rynku, a dziś technologia stała się obowiązującym, niemającym efektywnej alternatywy, standardem w budowie rurociągów strategicznych w Polsce. Byliśmy też prekursorami wdrożenia kompozytowych materiałów naprawczych na gazociągach, przywracających pierwotne parametry wytrzymałościowe gazociągu.
Braliśmy także udział w budowie dwóch nowych nitek rurociągu, po głośnej awarii instalacji pod Wisłą, przy oczyszczalni Czajka w Warszawie. Skonstruowaliśmy od zera urządzenie, które pozwoliło pokryć nowe rury specjalną powłoką, aby zabezpieczyć je przed ścieraniem.
Ale nasze pomysły są też przełomowe w skali całego globu! W zeszłym roku uczestniczyliśmy w budowie rurociągu do terminala pływającego FSRU w Estonii, gdzie opracowaliśmy technologię do izolowania połączeń spawanych między rurami betonowymi położonymi na dnie morza, której w ten sposób dotychczas nie stosował nikt na świecie.
Sięgnięcie po materiał kompozytowy nie tylko umocniło dotychczasową działalność firmy, ale też pozwoliło wam poszukać zupełnie nowych ścieżek rozwoju. Gdzie dziś znajduje się Atagor?
Kiedy 10 lat temu zaczęliśmy stosować kompozyty naprawcze do ubytków w rurach stalowych, zdaliśmy sobie sprawę, że era stali powoli odchodzi w przeszłość. Stal to materiał korozyjny i zawodny, a jej produkcja wiąże się z wysokimi kosztami środowiskowymi. Dlatego zainteresowaliśmy się rozwiązaniami nowszej generacji – rurociągami kompozytowymi. Uruchomiliśmy w Trzebini produkcję rur i zbiorników kompozytowych, które dołączyły do wytwarzanych już wcześniej w naszym zakładzie w Poznaniu mas i taśm przeciwkorozyjnych. W ten sposób poszerzyliśmy portfolio własnych produktów. Konsekwentnie podążamy drogą od dystrybutora w stronę producenta.
Intensywnie działacie także w branży OZE. Czy tam upatrujecie przyszłości firmy?
Nasza aktywność w segmencie zielonej energii wynika bezpośrednio z proekologicznego profilu spółki. Dlaczego?
Po pierwsze, aktywnie współtworzymy budowę sieci gazowej w Polsce, dzięki czemu przyczyniamy się do zmniejszenia ilości spalanego węgla. Ponadto jednym z podstawowych zastosowań naszych rurociągów kompozytowych są układy odsiarczania spalin w elektrowniach węglowych, wykorzystywane są również do budowy spalarni odpadów. Te elementy naszej pracy przekładają się na poprawę jakości powietrza.
Wywieramy także pozytywny wpływ na stan czystości wód w Polsce – dzięki naszym technologiom rurociągi prowadzące do oczyszczalni ścieków są szczelne i chronione.
Uczestniczymy też w projektach geotermalnych. Woda geotermalna to najmniej kontrowersyjna i najczystsza forma energii, jaką można w tej chwili pozyskiwać w Polsce, jednocześnie cały czas za mało wykorzystywana. W ubiegłym roku, pierwszy raz w historii firmy, zbudowaliśmy i umieściliśmy w ziemi 1,5 km naszego rurociągu geotermalnego dla Geotermii Koło. Widzimy tu duże możliwości rozwoju.
Kolejnym, naturalnym kierunkiem, w którym będziemy zmierzać, jest gospodarka wodorowa. Wodór to paliwo przyszłości, jego pozycja na rynku energetycznym będzie się umacniać, a my przygotowujemy się do budowy odpowiedniej infrastruktury. Już dziś uczestniczymy w różnych gremiach tworzących podwaliny w tej dziedzinie.
Branża OZE rośnie bardzo szybko i daje mnóstwo możliwości. Jako polski producent technologii jesteśmy też otwarci na współpracę z partnerami, którzy chcieliby rosnąć w niej z nami i realizować wspólne pomysły.
© ℗