Islandia rozważa powiązanie swojej korony z inną walutą, najprawdopodobniej z euro. Związane jest to z obawami, że ta niewielka północnoatlantycka gospodarka przegrzeje się, donosi serwis CNBC.
Niemal dziesięć lat po katastrofie finansowej, która doprowadziła do załamania systemu bankowego, Islandii udało się wyjść na prostą i ponownie zacząć się dynamicznie rozwijać wraz ze wzrostem liczby turystów chcących m.in. posmakować kąpieli w geotermicznych źródłach i podziwiać spektakularne gejzery.