Fałszywe oświadczenia, manipulacje przy finansach firm - subwencje z "tarczy finansowej" PFR, która miała wspierać miejsca pracy i ratować firmy przed upadkiem, trafiły do przedsiębiorstw, którym się nie należały. Wśród nich są spółki powiązane z "łowcami kamienic" - pisze "Gazeta Wyborcza".
"108 kantorów wezwał Polski Fundusz Rozwoju do oddania subwencji z +tarczy finansowej+ PFR, która oferowała wsparcie przedsiębiorcom w czasie wiosennego lockdownu, wprowadzonego z powodu pandemii koronawirusa. Łącznie kwota wyłudzonych subwencji to co najmniej 150 mln zł. PFR nie może jednak odzyskać części pieniędzy" - czytamy we wtorkowej "Gazecie Wyborczej".