Wydatki japońskich gospodarstw domowych odnotowały we wrześniu 2020 r. kolejny spadek liczony w ujęciu rocznym. Jego dynamika jeszcze przyspieszyła w porównaniu z poprzednim miesiącem i tylko nieznacznie była lepsza od prognoz ekonomistów, donosi Reuters.
W porównaniu z wrześniem 2019 r. wydatki były niższe aż o 10,2 proc. co jest czwartą pod względem głębokości zniżką w historii. Tymczasem mediana prognoz zakładała spadek rzędu 10,7 proc. po zniżce o 6,9 proc. w sierpniu.
Optymistycznym sygnałem jest to, że w porównaniu do sierpnia, czyli w ujęciu miesięcznym wskaźnik odnotował wzrost o 3,8 proc. co zdaniem części specjalistów może sygnalizować powolny powrót do „normalności” po okresie załamania wywołanego pandemią koronawirusa.
Spadek rok do roku był częściowo spowodowany efektem wysokiej bazy we wrześniu ubiegłego roku, kiedy konsumenci pospiesznie kupowali towary, aby uniknąć podwyżki podatku od sprzedaży wprowadzonej w październiku 2019 r.
Wydatki na usługi wzrosły we wrześniu, ponieważ ludzie przyzwyczaili się już do radzenia sobie z Covid-19 - ocenił Yoshiki Shinke, główny ekonomista w Dai-ichi Life Research Institute. Dodał, że oczekuje, iż wydatki konsumenckie będą rosły stopniowo, chociaż możliwe odrodzenie się infekcji jest poważnym czynnikiem ryzykiem.
