

Z badań opublikowanych przez klimatyczny think tank InfluenceMap wynika, że najgorzej przygotowane do przejścia na wyłączną produkcję pojazdów elektrycznych są japońskie koncerny.
fot. Chris Ratcliffe/Bloomberg
Z badań opublikowanych przez klimatyczny think tank InfluenceMap wynika, że najgorzej przygotowane do przejścia na wyłączną produkcję pojazdów elektrycznych są japońskie koncerny.
Według prognoz do 2029 roku zaledwie 14 proc. światowej produkcji Toyoty stanowić będą pojazdy zasilane bateriami, w przypadku Hondy będzie to 18 proc., natomiast w przypadku Nissana 22 proc.
– Fakt, że Toyota i Honda uzyskały najniższe noty, podkreśla ich małe zaangażowaniem w politykę klimatyczną – powiedział Ben Youriev, kierownik programu InfluenceMap. Dodał on, że ,,Toyota nawet na wysoko rozwiniętych rynkach, takich jak Japonia i USA, wciąż silnie promuje hybrydy napędzane silnikami spalinowymi’’.
Dla porównania: do 2029 r. udział samochodów EV w światowej produkcji południowokoreańskiego Hyundaia sięgnie 27 proc. Najlepiej w tym zestawieniu wypada Volkswagen, z wynikiem 43 proc.