Kanada zakazała importu rosyjskiego aluminium i stali – poinformowała w piątek wicepremier Chrystia Freeland. Jest to kolejna część sankcji wobec Rosji.
Zakaz dotyczy zarówno arkuszy aluminium, jak i produktów gotowych, np. aluminiowych pojemników i innych wyrobów aluminiowych używanych przez gospodarstwa domowe. Również zakazany został import żelaza, stali, półproduktów jak i gotowych wyrobów takich jak rury.
Cytowana w komunikacie Freeland powiedziała, że „Ukraina może i musi wygrać tę wojnę (...) Kanada razem ze swoimi partnerami już objęła sankcjami rosyjski bank centralny i nałożyła ograniczenia na ceny rosyjskiej ropy i gazu, a teraz działamy na rzecz tego, by Putin nie mogł zapłacić za swoją wojnę ze sprzedaży aluminium i stali w Kanadzie”. Podobne decyzje podjęły w piątek również Stany Zjednoczone.
Przed wybuchem wojny, w 2021 r. Kanada importowała z Rosji wyroby aluminiowe o łącznej wartości 45 mln CAD i wyroby stalowe o wartości 213 mln CAD.
Podczas wizyty w Kanadzie na początku tego tygodniu przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen informowała, że UE uznała Kanadę za kraj partnerski w kwestii sankcji gospodarczych wobec Rosji i razem z premierem Kanady Justinem Trudeau ogłosili dalszą koordynację działań wobec Moskwy. W piątek von der Leyen razem z prezydentem USA Joe Bidenem ogłosili, że będą podejmować nowe kroki, by uderzać w podmioty w państwach trzecich, które angażują się w omijanie sankcji przeciwko Rosji.
Podpis: PAP
