Neel Kashkari, szef Fed w Minneapolis uważa, że styczniowy raport z rynku pracy, który okazał się znacznie lepszy niż oczekiwano, pokazuje potrzebę kontynuacji podwyżek stóp procentowych w USA, informuje Bloomberg.
W piątek poinformowano, że w styczniu amerykańska gospodarka dodała ponad 500 tys. miejsc pracy poza rolnictwem. Oczekiwano niespełna 200 tys. Stopa bezrobocia spadła w styczniu najniżej od 53 lat.

- Nikt nie powinien przesadnie reagować na jeden raport. Ale siła sektora usług odgrywa dużą rolę w gospodarce i myślę, że dlatego wielu z nas kieruje tam swoją uwagę – powiedział Kashkari.
Szef Fed w Minneapolis przyznał, że on także był zaskoczony raportem z rynku pracy.
- Pokazał mi, że jak dotąd nie widzieliśmy dużego wpływu naszego zacieśniania na rynek pracy – powiedział Kashkari.
Przyznał, że pojawiły się pewne oznaki, ale określił je jako „stłumione”. Zaznaczył, że nie widział jak dotąd nic, co by skłaniało go do obniżenia oczekiwanej ścieżki podwyżek stóp.
- Obecnie wciąż jestem przy około 5,4 proc. – powiedział Kashkari w CNBC odnosząc się do spodziewanej wartości końcowej stopy procentowej w USA w obecnym cyklu podwyżek. Po niedawnej podwyżce główna stopa wynosi obecnie 4,50-4,75 proc. Projekcja Fed dotycząca stopy końcowej szacuje ją na 5,1 proc.
- Musimy podwyższać stopy agresywnie aby ograniczyć pułap dla inflacji, a potem pozwolić polityce monetarnej działać na swój sposób w gospodarce. Zawsze możemy się cofnąć aby pozwolić inflacji kierować polityką niż pozwalać aby politykę kształtowały nasze modele – powiedział szef Fed w Minneapolis.