Kolejny triumf S&P500. To już 33. rekord w tym roku

Alicja Skiba
opublikowano: 2024-07-03 22:11

Środowa sesja na Wall Street była kolejnym dniem, kiedy główne indeksy odnotowały zwyżki. S&P500 pobił kolejny rekord. Zyskały też obligacje dzięki danym sugerującym spowolnienie amerykańskiej gospodarki.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Opublikowane w środę dane pokazały, że aktywność biznesowa w sektorze usług w USA zmniejszyła się w czerwcu. Odczyt na poziomie 48,8 pkt. był znacznie poniżej szacowanych przez analityków 52,5. Pogłębił się również amerykański deficyt handlowy ze względu na spadek eksportu. Z kolei raport ADP pokazał, że nowe miejsca pracy przybywały w wolniejszym czasie w ubiegłym miesiącu.

Spowolnienie gospodarcze może skłonić Rezerwę Federalną do obniżenia stóp procentowych, jednak Jerome Powell zaznaczył we wtorek, że potrzeba jeszcze więcej dowodów na to, że dezinflacja postępuje. Opinie decydentów co do tego, czy wzrost cen faktycznie wyhamował są podzielone. Część z nich opowiada się za utrzymywaniem wyższych kosztów pożyczek przez dłuższy czas, jak wynika z protokołu z ostatniego posiedzenia Fed.

Amerykańskie Biuro Statystyki Pracy opublikuje w piątek kluczowe dane o rynku pracy.

Podczas skróconej sesji przed Dniem Niepodległości w USA indeks S&P500 pobił kolejny rekord (33. od początku roku) i wzrósł o 0,5 proc. do 5537,02 pkt. Najwięcej zyskiwały technologie (1,5 proc.) i materiały (0,8 proc.). Najbardziej traciła opieka zdrowotna (-0,7 proc.). Technologiczny Nasdaq wzrósł o prawie 0,9 proc., z kolei notowania Dow Jones Industrial Average niewiele się zmieniły.

Rentowność obligacji skarbowych spadła, w przypadku długu z dziesięcioletnią zapadalnością do 4,35 proc.