Private enforcement. Czy wysokie odszkodowania za naruszenia prawa konkurencji zadziałają w Polsce?
Ustawa o roszczeniach o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji obowiązuje w Polsce już od pięciu lat. Na jej kompleksową ocenę trzeba jednak jeszcze poczekać - pierwsze zapadłe w tego typu sprawach rozstrzygnięcia sądowe dotyczą bowiem spraw o charakterze przejściowym (ustawa znajduje do nich zastosowanie jedynie częściowo).
Niemniej, na przestrzeni tego czasu Dyrektywa 2014/104 w sprawie niektórych przepisów regulujących dochodzenie roszczeń odszkodowawczych z tytułu naruszenia prawa konkurencji państw członkowskich i Unii Europejskiej, objęte przepisami prawa krajowego, której ww. ustawa stanowi implementację, została doprecyzowana, a nawet de facto uzupełniona w orzecznictwie sądów unijnych na tyle istotnie, że czas ten można już podsumować i ocenić.
Poznaj program konferencji “Zgody warunkowe na koncentracje”, 8 lutego 2023, Warszawa >>
Istotne zagadnienia powstające na tle roszczeń private enforcement, do których odnosił się w ostatnich latach Trybunał Sprawiedliwości UE odpowiadając na pytania prejudycjalne zadane przez sądy krajowe, rozpatrujące pierwsze takie roszczenia, pokazują, że poszkodowany naruszeniem prawa konkurencji dysponuje naprawdę szerokim i wciąż rosnącym wachlarzem udogodnień. Celem ww. dyrektywy było zaoferowanie samodzielnej i niezależnej od jakichkolwiek działań organów publicznych, ścieżki egzekwowania prawa konkurencji - wydaje się, że ten cel jest konsekwentnie realizowany.

I tak, dzięki orzecznictwu Trybunału, poszkodowany może złożyć powództwo o zapłatę odszkodowania przeciwko podmiotowi odpowiedzialnemu za naprawienie doznanej przez niego szkody przed sądem właściwym dla swojej siedziby. Jak ocenił Trybunał w wyroku z 2021 r. w sprawie RH przeciwko AB Volvo i in. (sprawa nr C-30/20), na rynku, na który wywierały wpływ praktyki antykonkurencyjne mające znamiona zmowy dotyczącej określenia i podwyżki cen towarów, sądem – mającym jurysdykcję międzynarodową oraz właściwość miejscową do rozpoznania w oparciu o łącznik miejsca urzeczywistnienia się szkody powództwa o naprawienie szkody spowodowanej przez owe praktyki sprzeczne z art. 101 TFUE – jest sąd, w którego obszarze właściwości przedsiębiorstwo uznające się za poszkodowane kupiło towary, na które porozumienie to wywarło wpływ, względnie – w przypadku zakupu towarów przez owo przedsiębiorstwo w wielu miejscach – sąd, w obszarze właściwości którego znajduje się siedziba owego przedsiębiorstwa. To ogromne udogodnienie dla poszkodowanego - koszty dochodzenia roszczeń przed sądem innego państwa mogłyby zniechęcać do dochodzenia swoich praw.
Poszkodowany może pozwać nie tylko bezpośredniego "naruszyciela" - w wyroku zapadłym w 2021 r. w sprawie Sumal (sprawa nr C-882/19), Trybunał stwierdził, że legitymację bierną w sprawie private enforcement ma również spółka córka spółki dominującej, do której to spółki dominującej skierowana została decyzja Komisji Europejskiej stwierdzająca naruszenie art. 101 ust. 1 TFUE. Trybunał orzekł, że poszkodowany w wyniku praktyki antykonkurencyjnej przedsiębiorstwa może wnieść powództwo o odszkodowanie przeciwko spółce zależnej ze względu na udział spółki dominującej w tej praktyce, jeżeli stanowią one jednostkę gospodarczą, a zatem tworzą razem to przedsiębiorstwo. Na tym nie koniec - poszkodowany może również dochodzić wypłaty odszkodowania od następcy prawnego podmiotów zaangażowanych w naruszenie stwierdzone w postępowaniu antymonopolowym. W sytuacji, w której wszystkie akcje spółek, które uczestniczyły w zakazanym kartelu, zostały nabyte przez inne przedsiębiorstwa, które rozwiązały spółki, których akcje nabyły i kontynuowały ich działalność gospodarczą, spółki przejmujące mogą zostać pociągnięte do odpowiedzialności za szkodę spowodowaną przez taki kartel - to z kolei ustalenia Trybunału poczynione w wyroku z 2019 r. w sprawie Skanska (sprawa nr C 724/17).
Trybunał wypowiedział się też na temat przepisów dotyczących przedawnienia roszczeń odszkodowawczych objętych Dyrektywą 2014/104, których obliczanie co do zasady pozostawione zostało przepisom państw członkowskich. W wyroku z 2019 r. w sprawie Cogeco (sprawa nr C-637/17), Trybunał ocenił, że taki krajowy termin przedawnienia roszczenia private enforcement nie może być na tyle krótki, by w związku z innymi regułami przedawnienia powodował, że korzystanie z prawa do odszkodowania stanie się praktycznie niemożliwe lub nadmiernie utrudnione. W okolicznościach tej konkretnej sprawy Trybunał ocenił, że krótkie terminy przedawnienia, które zaczynają bieg, zanim osoba poszkodowana w wyniku naruszenia prawa konkurencji Unii będzie mogła poznać tożsamość sprawcy tego naruszenia (a takie obowiązywały w prawie hiszpańskim), mogą czynić praktycznie niemożliwym lub nadmiernie utrudnionym wykonanie prawa do żądania naprawienia szkody.

Przywołane sprawy pokazują, że private enforcement prawa konkurencji zostało ostatnio istotnie wzmocnione, z położeniem szczególnego akcentu na sytuację poszkodowanego, który może obecnie korzystać z tej ścieżki przed "swoim" sądem, jak również kierować roszczenie przeciwko innym podmiotom niż faktyczny naruszyciel. Ma to ogromne znaczenie zwłaszcza w sytuacji, w której w okresie po naruszeniu prawa konkurencji a przed wniesieniem powództwa, po stronie pozwanej doszło do przekształceń własnościowych. Najbliższe lata pokażą, czy ułatwienia te staną się codziennością również na tle stosowania polskiej ustawy o roszczeniach o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji. Jeśli tak, private enforcement stanie się z pewnością ważnym, powszechnym i istotnie "działającym" instrumentem ochrony praw.
Autorzy:
Marcin Trepka, radca prawny, Partner w Departamencie Prawa Konkurencji Baker McKenzie Krzyżowski i Wspólnicy sp.k.
Elżbieta Buczkowska, radca prawny, Counsel w Departamencie Prawa Konkurencji Baker McKenzie Krzyżowski i Wspólnicy sp.k.