Wiadomość o udostępnieniu Credit Suisse 50 mld CHF przez bank centralny Szwajcarii nie poprawiła wyraźnie nastrojów inwestorów. Kontrakty na indeksy giełd w USA pokazują, że są one mieszane.
Na około godzinę przed rozpoczęciem sesji kontrakt na Średnią Przemysłową Dow Jones spadał o 0,3 proc., a na S&P500 tracił 0,2 proc. Kontrakt na Nasdaq 100 rósł o 0,2 proc. Inwestorzy czekają na publikację danych o cenach importu i jak co czwartek: liczbie nowych bezrobotnych.

Inwestorzy uznali, że „koło ratunkowe” dla Credit Suisse nie kończy problemów banków. Przykładem amerykański First Republic, którego akcje tanieją w handlu przedsesyjnym o 30 proc. S&P Global obniżył jego rating do poziomu „śmieciowego”, a Bloomberg poinformował, że bank w związku z trudną sytuacją rozważa wiele opcji, m.in. znalezienie nowego właściciela. Analitycy zwracają jednak uwagę, że trudno oczekiwać aby sprzedaż pod presją przyniosła korzyść obecnym akcjonariuszom banku.
Lepsze nastroje na rynku spółek nowych technologii mogą zapewnić spółki posiadające serwisy społecznościowe. W handlu przedsesyjnym drożeją akcje m.in. Snap i Meta Platforms. To reakcja na doniesienia, że rząd USA postawił ultimatum chińskiemu właścicielowi TikToka. Albo sprzeda on amerykańskie aktywa serwisu, albo władze wprowadzą zakaz korzystania z aplikacji w USA. Konkurencja TikToka liczy na to drugie.
Podpis: Marek Druś