Zarówno Unia Europejska, jak i USA nie wyciągnęły przeciwko Rosji potężnych dział po niedzielnym referendum na Krymie.
Już zapowiedziane w minionym tygodniu sankcje nie mogły budzić grozy, ale te ogłoszone wczoraj były nawet skromniejsze. Mówiło się o zakazie podróży i zamrożeniu aktywów dla 120-130 osób, a ogłoszone restrykcje ograniczają się do 21 osób w przypadku UE i 11 będących na liście w USA. Jak na to zareagowali inwestorzy?