Minister finansów Szwajcarii: Credit Suisse nie przetrwałby poniedziałku

opublikowano: 25-03-2023, 16:46
Play icon
Posłuchaj
Speaker icon
Close icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl

Szwajcarska minister finansów Karin Keller-Sutter przekonuje, że doprowadzenie do fuzji banków Credit Suisse i UBS było koniecznością i pozwoliło ustabilizować sytuację, informuje Reuters.

W wywiadzie opublikowanym w sobotę w Neue Zuercher Zeitung Keller-Sutter tłumaczy, dlaczego władze zdecydowały niedawno o błyskawicznym i bezprecedensowym połączeniu największych banków w kraju.

- Credit Suisse nie przetrwałby poniedziałku – stwierdziła minister. – Bez znalezienia rozwiązania realizacja płatności przez Credit Suisse w Szwajcarii byłaby bardzo utrudniona, prawdopodobnie nawet niemożliwa i wynagrodzenia oraz rachunki nie zostałyby zapłacone – dodała.

fot. Arnd Wiegmann / Reuters / Forum
fot. Arnd Wiegmann / Reuters / Forum

Reuters przypomina, że w niedzielę, 19 marca, ogłoszono przejęcie Credit Suisse przez UBS za relatywnie małą kwotę 3 mld CHF w akcjach. Władze Szwajcarii skorzystały przy tym z nadzwyczajnych rozwiązań, aby zrealizować transakcję w jak najkrótszym czasie. Pominięto m.in. normalne w takiej sytuacji uzyskiwanie zgody akcjonariuszy. Znaczące straty ponieśli także niektórzy obligatariusze Credit Suisse.

- Gdybyśmy nie zrobili nic, akcje Credit Suisse byłyby bezwartościowe w poniedziałek, a akcjonariusze pozostaliby z pustymi rękami – stwierdziła Keller-Sutter.

Upadek Credit Suisse

Niedawne problemy Credit Suisse zaczęły się od informacji, że największy akcjonariusz nie zwiększy wsparcia dla banku kupując kolejne jego akcje. To wywołało reakcję w postaci potężnego spadku kursu Credit Suisse i zwiększonego odpływu pieniędzy z banku. Dodatkowo sytuację pogarszało to, że od pewnego czasu na rynkach utrzymywały się negatywne nastroje wywołane upadkiem amerykańskich banków Silicon Valley Bank i Signature Bank.

Eksperci podkreślają jednak, że tak naprawdę kryzys w Credit Suisse zaczął się dużo wcześniej, doprowadzając do poważnego spadku m.in. kapitałów własnych. Szwajcarskiemu bankowi zaszkodziły w 2021 roku bankructwa amerykańskiego funduszu Archegos i brytyjskiego Greensill Capital, z którymi robił interesy. Słabnące zaufanie do Credit Suisse spowodowało, że tylko w czwartym kwartale ubiegłego roku klienci wycofali z niego 110 mld CHF. Bank zakończył ubiegły rok stratą 7,3 mld CHF, największą od kryzysu finansowego 2008 roku i spadkiem wartości rynkowej o ok. 80 proc.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Podpis: Marek Druś

Polecane