Na początku ostatniej pełnej sesji w tym tygodniu na rynkach akcji w USA przewagę miał popyt.
Po niespełna godzinie handlu Średnia Przemysłowa Dow Jones rosła o 0,3 proc., S&P500 zyskiwał 0,6 proc., a Nasdaq zwiększał wartość o 1,0 proc. Popyt przeważał w 10 z 11 głównych segmentach rynku. Największym cieszyły się akcje spółek świadczących usługi telekomunikacyjnie (0,8 proc.), IT (1,0 proc.) oraz dostawców dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych (1,1 proc.). Najsłabiej na tle rynku wyglądały segmenty materiałowy (0,2 proc.), ochrony zdrowia (0,1 proc.) i energii (-1,75 proc.). Spadały rentowności obligacji USA i słabł dolar. Ropa WTI taniała o prawie 5 proc., bo dyskutowany przez G7 limit ceny rosyjskiego surowca jest wyższy od ceny rynkowej.

Aktywność inwestorów jest mniejsza niż zwykle w związku z jutrzejszym Świętem Dziękczynienia. Na nastroje wpłynąć mogły dane makro publikowane przed sesją. Większy niż oczekiwano okazał się wzrost zamówień na dobra trwałe, ale rozczarował tzw. szybki odczyt listopadowego wskaźnika aktywności (PMI), pokazujący jego piąty spadek z rzędu. Inwestorzy czekają na publikację pod koniec sesji „minutes” z ostatniego posiedzenia FOMC, w których może znaleźć się sygnał spowolnienia tempa podwyżek stóp procentowych.
Podpis: Marek Druś