Średnia Przemysłowa Dow Jones rosła na zamknięciu o 0,6 proc. S&P500 zaczął tydzień 0,2 proc. zwyżką. Nasdaq Composite stracił 0,5 proc.
Na amerykańskich rynkach osłabły obawy kryzysu bankowego, w czym udział miała wiadomość o przejęciu przez First Citizens BancShares depozytów i kredytów upadłego niedawno Silicon Valley Banku. Wsparciem były także doniesienia o możliwości zaoferowania przez władze większego wsparcia bankom przez zwiększenie nadzwyczajnego mechanizmu pożyczkowego. Słabnięcie obaw inwestorów widoczne było w odpływie pieniędzy z „bezpiecznych przystani” złota i obligacji skarbowych. Wyraźny wzrost rentowności długu odbił się jednak niekorzystnie na notowaniach spółek wzrostowych, które przegrywały w poniedziałek wyraźnie ze spółkami „value”.
Wzrost apetytu na ryzyko i przekonanie o powrocie normalności spowodowało, że kurs ropy, przecenionej w ostatnich tygodniach, wzrósł w poniedziałek najmocniej w tym roku.
Nasdaq Crypto Index (-3,5 proc.) kończył sesję wyraźnym spadkiem po wiadomości, że amerykańska Komisja Handlu Kontraktami Towarowymi (CFTC) pozwała Binance, największą kryptogiełdę, a także jej prezesa, za naruszenie prawa. Wyraźnie taniały akcje m.in. amerykańskiej kryptogiełdy Coinbase (-7,8 proc.) i kryptokopalni Marathon Digital (-9,0 proc.).

Zdrożało prawie 75 proc. spółek z S&P500. Najmocniej rósł kurs banku First Republic (12 proc.), który jeszcze niedawno był uważany za zagrożonego upadkiem. Popyt przeważał w 8 z 11 głównych segmentach indeksu. Najmocniej drożały spółki przemysłowe (0,8 proc.), finansowe (1,4 proc.) i energii (2,1 proc.). Najsłabsze były segmenty nieruchomości (-0,4 proc.), IT (-0,85 proc.) i usług telekomunikacyjnych (-1,1 proc.).
22 z 30 blue chipów ze Średniej Przemysłowej Dow Jones kończyły sesję wzrostem kursu. Najmocniej drożały technologiczny gigant IBM (3,2 proc.) i finansowe spółki JPMorgan Chase & Co. (2,9 proc.) oraz American Express (2,1 proc.). Na dole tabeli znalazły się Apple (-1,3 proc.), Microsoft (-1,5 proc.) i Nike (-2,4 proc.).
Choć Nasdaq Composite kończył sesję spadkiem, to 56 proc. spółek wchodzących w jego skład drożało na zamknięciu. Zniżka indeksu to skutek przewagi spadków kursów wśród „najcięższych” spółek. Z 20 o największej kapitalizacji staniało 14. Najmocniej taniał Alphabet (-2,8 proc.), właściciel Google, który był także najmocniej przecenionym amerykańskim komponentem Nasdaq 100.
Podpis: Marek Druś