W piątek gaz drożeje umiarkowanie w Europie, ale zmierza do zakończenia spadkiem ósmego tygodnia z rzędu, najdłuższej takiej serii od 2007 roku, informuje Bloomberg.
Gaz ziemny z czerwcowych kontraktów, notowanych na platformie TTF, drożeje w piątek o 0,2 proc. do 25,50 EUR za 1 MWh. Oznacza to spadek o 15,5 proc. wobec kursu zamknięcia tydzień wcześniej. Jest ponad 68 proc. tańszy niż na początku roku i ponad 64 proc. tańszy niż 12 miesięcy temu. Jest jednak o 60 proc. droższy niż 2 lata temu.

Spadek ceny gazu w Europie w tym roku wynika ze słabnącego popytu w spowalniającej gospodarce, a także sprzyjających warunków pogodowych oraz dużych jak na tą porę roku zapasów „błękitnego paliwa”. W czwartek ogłoszono, że gospodarka Niemiec, największa w Europie, weszła w recesję w pierwszym kwartale. Dane makro w Chinach pokazują słabsze niż oczekiwano ożywienie w drugiej gospodarce świata. Eksperci wskazują, że najwięksi chińscy importerzy LNG jak dotąd są nieobecni na rynku spot, a nawet oferują sprzedaż gazu.
Bloomberg zwraca uwagę, że niski popyt widać także na kontraktach na gaz z terminem dostawy jesienią. Analitycy Energy Aspects zwrócili uwagę, że Europa może mieć trudność z absorpcją gazu z dostaw we wrześniu i październiku jeśli podaż utrzyma się na poziomie, który pozwoli zapełnić europejskie magazyny ponad 100 mld sześciennymi gazu już na początku września.