Umowa o budowie gazociągu Nabucco stanowi
ważny krok na drodze do bezpieczeństwa dostaw gazu, ale gwarancji nie daje -
ocenia we wtorek niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung. Z kolei
"Der Tagesspiegel" uznaje projekt za "pogrzebane miliardy".
Niemieckie media łączą plany nowego gazociągu omijającego Rosję z
zainicjowanym również w poniedziałek w Monachium projektem Desertec, dotyczącym
budowy na pustyniach Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu elektrowni
słonecznych, zaopatrujących w prąd Europę. Do inicjatywy Desertec przystąpiło 12
koncernów, głównie niemieckich.
"Oba projekty są godne uwagi, wizjonerskie i w każdym razie ambitne" - ocenia
"FAZ". Plany budowy na afrykańskich pustyniach kolektorów słonecznych dziennik
uznaje jednak za "pieśń przyszłości" i podkreśla ich wysokie koszty, szacowane
na co najmniej 400 mld euro.
Z kolei Nabucco - pisze "FAZ" - "wprawdzie nie pozwala uniknąć drogi do
rosyjskiej niewoli gazowej, ale może uczynić ją bardziej znośną".
"Dotyczy to zarówno krajów europejskich, jak i potencjalnych dostawców
surowca, jak Azerbejdżan, Turkmenistan czy Kazachstan. Jeśli Europa będzie
kupować gaz bezpośrednio tam, może to wzmocnić niezależność państw leżących na
dziedzińcu Rosji" - ocenia dziennik.
Odmiennie komentuje inicjatywę Nabucco berliński "Tagesspiegel". Ocenia, że
podpisane w poniedziałek w Ankarze porozumienie w sprawie budowy gazociągu "to
polityczne przedstawienie". "Podczas gdy europejscy politycy specjalizujący się
w energii, w tym od niedawna także lobbysta (b. szef MSZ) Joschka Fischer,
próbowali przekonać do Nabucco Turcję jako najważniejszy kraj tranzytowy,
rosyjski monopolista Gazprom zawarł długoterminowe kontrakty z najważniejszymi
krajami, które miałyby dostarczać gaz do Nabucoo" - zauważa dziennik.
Ocenia, że gazociąg ten będzie się liczyć tylko wówczas, jeśli będzie w pełni
wykorzystany. "Aby tak się stało, gaz musiałby dostarczać nawet Iran. Od niego
Europa ma się teraz uzależnić?" - pyta autor komentarza.
"Istnieje zagrożenie, że Nabucco stanie się grobem dla miliardów (euro). Ale
zbyt wielu politycznych aktorów wychyliło się za bardzo, by teraz zatrzymać
projekt" - dodaje "Tagesspiegel".
Również dziennik "Die Welt" wybija w swym artykule, że przyszli dostawcy
surowca do Nabucco to w dużej mierze kraje "niestabilne politycznie".