Nissan, trzeci pod względem wielkości producent samochodów w Japonii, obniżył również swoją prognozę rocznego zysku operacyjnego - o 70 proc. do 150 mld JPY (975 mln USD). To już druga korekta w dół w tym roku.
Spadki sprzedaży w Chinach i USA
Nissan jest jednym z wielu zagranicznych producentów samochodów, którzy borykają się z problemami w Chinach. Japońska firma odczuwa tam skutki rosnącej konkurencji ze strony lokalnych producentów w rozwijającym się segmencie pojazdów elektrycznych. Ze spadkami sprzedaży boryka się również na innym ważnym rynku - w USA.
Dyrektor generalny Makoto Uchida przyznał w rozmowie z dziennikarzami, że firma nie ma jeszcze w ofercie modeli hybrydowych i hybryd typu plug-in, jakich potrzebuje na rynku amerykańskim.
- Nie przewidywaliśmy, że popularność pojazdów hybrydowych (HEV) wzrośnie w USA tak szybko - powiedział Uchida.
- Zaczęliśmy dostrzegać tę tendencję pod koniec ubiegłego roku fiskalnego, ale zmiana w przypadku naszych głównych modeli nie przebiegła tak gładko - dodał.
Nissan spodziewa się, że działania restrukturyzacyjne, czyli m.in. zwolnienie 9 tys. osób (ok. 6,7 proc. załogi) oraz zmniejszenie produkcji o 20 proc., przełożą się na spadek kosztów o 400 mld JPY (2,6 mld USD) w tym roku fiskalnym. Firma zamierza także sprzedać do 10 proc. swoich udziałów w Mitsubishi Motors.