Braster

W 2021 r. strata netto Brastera wyniosła 6,7 mln zł, wobec 16 mln zł rok wcześniej.

Koronawirusowy kryzys stanowił wyzwanie nawet dla spółek o zdrowych finansach, te, które w 2020 rok weszły z problemami, zadanie miały jeszcze cięższe. Pokazują to raporty biegłych rewidentów, które punktują problemy giełdowych maruderów.

Zarząd Brastera wysłał do warszawskiego sądu dwa wnioski: o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego, zakładającego restrukturyzację oraz o ogłoszenie upadłości.

Braster, producent sprzętu medycznego, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami nie znalazł w terminie pieniędzy na spłatę zobowiązań z tytułu obligacji serii A.

Braster poinformował, że jest duże prawdopodobieństwo, iż nie spłaci zobowiązań z tytułu emisji obligacji, przypadających na 1 marca.

Braster poinformował, że jest duże prawdopodobieństwo, iż nie spłaci zobowiązań z tytułu emisji obligacji, przypadających na 1 marca.

Rada nadzorcza Brastera powołała do pełnienia funkcji prezesa Henryka Jeremka.

Marcin Halicki decyzją rady nadzorczej został odwołany z funkcji prezesa Brastera.

Braster podpisał umowę z firmą Meditulip Global, która zajmuje się dystrybucją urządzeń medycznych na rynku koreańskim.

Walne zgromadzenie posiadaczy wartych 10,5 mln zł obligacji telemedycznej spółki zgodziło się na przesunięcie ich wykupu o półtora roku. Kurs rośnie.

Zarząd Brastera przyznał, że 29 maja spółka nie będzie dysponowała środkami pozwalającymi na wykup obligacji serii A o nominale 10,5 mln zł.

Czterech członków rady nadzorczej spółki Braster zrezygnowało z pełnionych funkcji. Notowania akcji zareagowały spadkiem.

Menedżerowie Brastera tłumaczą, dlaczego pożyczyli akcje potencjalnemu inwestorowi, a spółka kontruje krytykę onkologów.

Telemedyczna spółka, której kończą się pieniądze, może dostać do 44 mln zł finansowania. Ceną jest znaczące rozwodnienie akcjonariuszy

Telemedyczna spółka, której kończą się pieniądze, może dostać do 44 mln zł finansowania. Ceną jest znaczące rozwodnienie akcjonariuszy.