GPW

Choć przez większą część dnia, główne indeksy warszawskiej giełdy pozostawały pod kreską, to końcówka notowań przyniosła odbicie i wyjście nad kreskę. Inwestorzy analizowali napływające wyniki wyborów w USA, reakcje indeksów rynków bazowych, a także nowe obostrzenia w kraju.

WIG20 zakończył środową sesję spadkiem 4,66 proc. osiągając poziom 1.549,74 pkt. i znalazł się na najniższym poziomie od 3 kwietnia 2020 r. Jak powiedział PAP Biznes analityk XTB Łukasz Stefanik, tak duże przeceny indeksów są związane z coraz większym ryzykiem wprowadzenia lockdownów w Europie.

Na warszawskiej giełdzie w środę indeksy WIG i WIG20 przerwały serię czterech spadkowych sesji. Jak powiedział PAP Biznes dyrektor departamentu analiz i doradztwa Noble Securities, Sobiesław Kozłowski, przy dużych obrotach na rynku uwagę inwestorów przykuwała przede wszystkim sytuacja Allegro i Mercatora.

W trakcie kryzysu związanego z pandemią inwestorzy indywidualni zaczęli zakładać więcej rachunków maklerskich, a ich udział w obrotach na głównym rynku wzrósł do 22 proc. z 12 proc. przed rokiem - podał w piątek podczas panelu na kongresie Polska Wielki Projekt prezes GPW Marek Dietl.

Przez większość środowej sesji na warszawskiej giełdzie przeważały spadki indeksów, jednak na koniec dnia WIG20 wybił się nad kreskę. Notowaniom pomogła poprawa sentymentu na giełdach w USA.

Równo o 17.00 zwarto transakcję odpowiadającą z jedną piątą całodziennych obrotów akcjami na GPW.

Pomimo początkowych wzrostów, główne indeksy giełdowe zakończyły środowe notowania na minusie, co zdaniem analityków, może zwiastować powrót do trendu spadkowego. Rekordowym, wynoszącym 340 mln zł, obrotom na akcjach Biomedu-Lublin towarzyszył wzrost kursu o 36 proc. Spółka poinformowała o zakończeniu pierwszego etapu produkcji leku na COVID-19.

Pieniądze z emisji nowych akcji Allegro chce przeznaczyć na spłatę długów, ale istotna część może zostać przeznaczona na przejęcia – deklaruje w rozmowie z „Pulsem Biznesu” i Bankier.pl François Nuyts, prezes Allegro.

Indeksy giełdowe WIG i WIG20 po raz trzeci w tym tygodniu zakończyły sesję pod kreską. Dyrektor departamentu analiz DM BPS, Tomasz Czarnecki, w rozmowie PAP Biznes zwraca uwagę, że indeksowi blue chipów cały czas ciąży sektor bankowy i paliwowy.

Indeks WIG20 zakończył serię czterech spadkowych sesji z rzędu, zwyżkując na zamknięciu środowych notowań o 0,72 proc. Jak powiedział PAP Biznes analityk XTB Łukasz Stefanik, inwestorów z GPW może niepokoić relatywnie słabsze zachowanie WIG20 na tle innych europejskich parkietów.

Na nowych inwestorów na warszawskiej giełdzie czekają stare pułapki i problemy. W tym podcaście zwracamy uwagę na giełdowe ryzyka – żeby nie było, że nie ostrzegaliśmy

Podczas wtorkowej sesji najmocniejszym z głównych indeksów był mWIG40, a najsłabszym WIG20. Z kolei obroty na akcjach Biomedu-Lublin, wynoszące ok. 217 mln zł, były większe niż łączne obroty CD Projektu i KGHM. Obecnie indeksom WIG20 i WIG szczególnie ciążą spadki spółek paliwowych i banków - poinformował PAP Biznes dyrektor departamentu analiz DM BPS, Tomasz Czarnecki.

Czwartkowa sesja przerwała serię czterech wzrostowych dni z rzędu głównych indeksów warszawskiej giełdy. Na wartości traciły też prawie wszystkie indeksy sektorowe.

Główne indeksy na warszawskiej giełdzie rosły w środę czwartą sesję z rzędu. Po raz kolejny najmocniejsze okazały się małe spółki, których indeks pokonał poprzednie szczyty i znalazł się na blisko trzyletnim maksimum.

W drugiej połowie dnia wzrosty na krajowym rynku akcji przybrały na sile, dzięki czemu większość głównych indeksów zakończyła poniedziałkową sesję co najmniej 2 proc. na plusie. Po raz kolejny najmocniej wzrósł sWIG80.